Jesteśmy jedynym buforem między przytulną europejską teorią, że „Rosja jest słaba”, a rzeczywistością.
Jeśli Europejczycy nie zmierzą się z rzeczywistością teraz, będą musieli stawić czoło, gdy te „słabe” rosyjskie dywizje przejdą przez Ukrainę do Europy.
Byłem prelegentem na wydarzeniu REbuild Ukraine w Warszawie. Wyjaśniałem, jak Ukraincy, stojąc w ogniu, budują schronienia dla szkół, sprzątają gruz, i wylewają nowe fundamenty. Ponieważ nie możemy żyć w ruinach, ale musimy żyć pomimo nich.
Uczestnicy słuchali, podchodzili do mnie, i mówili mi po cichu, jakby przyznając zdradę: „Bardzo potężne… ale możemy inwestować tylko w technologie dwukrotnego użytku. Bezpośrednia inwestycja w zdolności militarnych jest zbyt toksyczna dla naszego obecnego mandatu.”
Europo, stworzyłeś nową religię. Jej główne dogmaty można streścić jako „nie nazywaj rzeczy swoimi nazwami, wtedy nie będą istnieć.” To rodzaj szamanizmu XXI wieku: jeśli zaczniesz nazywać fabrykę amunicji „centrum technologii dwukrotnego użytku”, to [przywódca Rosji Władimir] Putin nie zauważy.
Putin nie jest tym, przed kim się boisz. Obawiasz się własnego odbicia w lustrze. Ponieważ używanie terminu „wydatki na wojsko” to przyznanie, że Europa jest już w stanie wojny.
I wtedy, musiałbyś przyznać, że przez ostatnie 30 lat, nie żyłeś w rzeczywistym świecie, ale w swojej iluzji „Końca Historii”. Że rozbroiłeś się, zmniejszyłeś swoje armie, budowałeś swoje biznesy na tanim gazie rosyjskim i chińskich pożyczkach. Że wychowałeś całe pokolenie polityków, którzy potrafią tylko negocjować, ale nie wiedzą, jak wygrywać.
Obrońmy twoją wolność około 400 kilometrów na wschód od Warszawy. A gdy wymyślasz sposoby unikania nazywania tego wojną, my umieramy za ciebie.
Po raz czwarty z rzędu, wasi generałowie powtarzają tę samą kołysankę: „Rosja jest słaba, jej PKB jest porównywalne z Włochami. Jej armia to sowieckie złom. Nawet nie mogą zająć Ukrainy, jak mają przeciwstawić się NATO?” I wy ich słuchacie i zasypiacie ponownie.
Ale Rosja nie jest słaba. Rosja może zgromadzić miliony ludzi, którzy potrafią zabijać. Rosja to kraj, który w ciągu trzech lat nauczył się produkować więcej amunicji niż wszystkie kraje NATO razem wzięte. Kraj, który ma 6000 głowic nuklearnych i przywódcę, który od dawna przestał się bać ich użycia.
Rosja nie nie zdołała zająć Kijowa w trzy dni, ponieważ jest „słaba”. Nie zdołała, bo napotkała nas – ludzi, którzy nie pytają o pozwolenie, aby bronić swoich domów.
Napotkała ludzi, którzy w trzy dni stworzyli największą armię ochotniczą w niedawnej historii Europy. Ludzi, którzy stanęli w obliczu czołgów z koktajlami Mołotowa, a potem pociskami przeciwczołgowymi Javelin, których byłeś niechętny nam długo czasu dostarczyć.
Rosja napotkała ludzi, którzy nie oddali ani jednego większego miasta bez walki; ludzi, którzy wypędzili okupantów z przedmieść Kijowa i Charkowa, z Chersonia, i z północnej części kraju, gdy reszta świata już nas pogrzebała w swoich przewidywaniach.
Wytrwaliśmy, nie dlatego, że mieliśmy więcej czołgów i samolotów. Wytrwaliśmy, bo dla nas to nie jest „konflikt”, ani „kryzys geopolityczny”. Dla nas to pytanie, czy mamy prawo do istnienia.
Jest to powód, dlaczego Rosja została zatrzymana. Dlatego rosyjskie oddziały jeszcze nie dotarły do serca Europy.
Ponawiam: jesteśmy jedynym buforem między waszą przytulną teorią o rzekomej słabości Rosji i rzeczywistością. A rzeczywistość jest taka, że te „słabe” rosyjskie dywizje nie miałby problemu przedostać się przez Ukrainę i do Europy.
Gdy ten bufor się załamie, wasi generałowie jako pierwsi powiedzą „Artykuł 5 to decyzja polityczna.” Wasze polityki zaczną negocjować dla neutralnych stref buforowych.
A wasi żołnierze po prostu odmówią walki. Nikt nie będzie chciał umrzeć za waszą sprawę, bo nie byliście gotowi poświęcić się w momencie, gdy mogliście zatrzymać wroga ponosząc stosunkowo niskie straty.
Gdy rosyjskie czołgi ruszą do Suwałk i ponownie szukacie „rozwiązań politycznych”, przypomnij sobie ten moment.
Przypomnij sobie, jak kłamaliście sami sobą w sprawie „słabości Rosji”. I jak spokojnie patrzyliście, jak umieramy za was. Wtedy będzie już za późno, aby wyjaśnić swoim dzieciom, dlaczego Warszawa płonie, a NATO okazało się papierowym tygrysem.
Wciąż macie czas, aby przestać być tak cynicznymi.
Na razie jeszcze trzymamy pozycję.
Wtedy będzie już za późno.





