FIFA wywiera presję na kilka europejskich klubów piłkarskich, aby zapłaciły zaległe opłaty transferowe Rosji, pomimo międzynarodowych sankcji i ograniczeń bankowych, wynika z dochodzenia opublikowanego 5 grudnia przez Follow the Money.
Kluby piłkarskie są zmuszane do spłacenia zaległych opłat nawet jeśli grozi to naruszeniem sankcji wobec Rosji.
Od czasu pełnej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku Sąd Piłkarski FIFA rozpatrzył 13 przypadków dotyczących klubów domagających się zapłaty od innych klubów, które przeterminowały się po nałożeniu sankcji na Moskwę, jak donosi śledczym portal Follow the Money.
We wszystkich przypadkach kluby zostały poinformowane o konieczności zapłaty w ciągu 45 dni lub staną się obiektem zakazu na trzy okresy transferowe.
W jednym z takich przypadków londyński klub West Ham United otrzymał polecenie zapłaty nałożonego na klub objęte sankcjami CSKA Moskwa lub stanąć przed banem, ponieważ West Ham nie zapłacił pełnej opłaty transferowej w wysokości 26 milionów euro (ponad 30 milionów dolarów) za chorwackiego zawodnika Nikołę Vlasicia.
West Ham argumentował, że nie mógł dokonać płatności, ponieważ CSKA, jego właściciel, dyrektor zarządzający i instytucje finansowe, z którymi bankował, wszyscy znaleźli się na listach sankcji. Płacenie zaległych opłat naruszyłoby brytyjskie prawo, argumentował klub.
FIFA orzekła, że West Ham musi zapłacić mimo wszystko.
[Ważne: FIFA orzekła, że kluby piłkarskie muszą płacić zaległe opłaty transferowe Rosji, nawet jeśli naruszają to międzynarodowe sankcje. West Ham United odwołał się od decyzji FIFA do Sądu Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w maju 2025 roku i wygrał sprawę, a CAS stwierdził, że „obiektywnie jest niemożliwe dokonanie płatności drugiej raty”.]







