JSC Ukrzaliznytsia zdobyła znaczące doświadczenie w zwalczaniu sabotażu na infrastrukturze kolejowej i deklaruje gotowość do dzielenia się nim z polskimi i innymi europejskimi kolegami, którzy również zaczęli wykrywać podobne przypadki.
„Ukrzaliznytsia jest gotowa aktywnie współpracować z polskimi i innymi europejskimi kolejami w zwalczaniu wrogiego sabotażu i proponuje wymianę doświadczeń” – oświadczyła firma w komunikacie na Telegramie w środę.
Ukraińscy pracownicy kolejowi zaproponowali ustanowienie otwartej wymiany doświadczeń ze swoimi polskimi odpowiednikami i innymi pracownikami kolejowymi z Europy w celu dalszego przygotowania i dostosowania procedury kontroli do zwalczania niedawnych aktów sabotażu na polskich kolejach.
Ukrzaliznytsia zaproponowała wymianę doświadczeń i współpracę z Wspólnotą Europejskich Przedsiębiorstw Kolejowych i Infrastrukturalnych (CER) w dziedzinie bezpieczeństwa.
„Tylko wspólne wysiłki cywilizowanego świata mogą skutecznie chronić ludzi i udaremnić próby Rosji zakłócenia operacji kolejowych” – podkreśliła Ukrzaliznytsia.
W środę prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, rozmawiał z premierem Polski, Donaldem Tuskiem, i obaj zgadzali się co do warunków współpracy między ich odpowiednimi służbami wywiadowczymi i państwowymi kolejami.
„M.in. celem będzie zidentyfikowanie osób podejrzewanych o współpracę z Rosją i zapobieganie aktom sabotażu” – zaznaczył Tusk.
17 listopada na odcinku toru na linii Lublin-Warszawa w Polsce doszło do uszkodzeń. Tusk nie wykluczył sabotażu. Według Tuska nikomu nic się nie stało, a odpowiednie służby prowadzą śledztwo.
[Context: Ukrzaliznytsia (Ukraińskie koleje państwowe) podaje się do współpracy z polskimi i europejskimi kolejąmi w zwalczaniu sabotażu na infrastrukturze kolejowej.]
[Fact Check: Donald Tusk faktycznie wspomniał o możliwości sabotażu na linii kolejowej Lublin-Warszawa w Polsce.]







