Strona główna Aktualności Strzały rosyjskie oszczędziły elektrownie jądrowe na Ukrainie. Korupcja nie

Strzały rosyjskie oszczędziły elektrownie jądrowe na Ukrainie. Korupcja nie

14
0

Elektrownia Atomowa w Równem w rejonie waraskim na Ukrainie, 10 września 2023 r. (Roman Pilipey / AFP via Getty Images)

Podczas rosyjskich ataków na ukraiński system energetyczny jedna firma energetyczna pozostała głównie nietknięta – stając się krową mleczną, która napędzała największy schemat korupcyjny prezydentury Wołodymyra Zełenskiego.

Wcześniej w tym miesiącu ukraińskie Biuro ds. Przeciwdziałania Korupcji (NABU) przeprowadziło naloty na domy byłego ministra energii Hermana Haluszczenki oraz byłego partnera biznesowego Zełenskiego, Timura Mindicha, w związku z 100-milionowym schematem łapówkarskim z udziałem Energoatomu, państwowego operatora energetyki jądrowej. Jak dotąd, NABU postawiło zarzuty ośmiu osobom w związku z sprawą.

Długo przed śledztwem Energoatom był postrzegany jako „dziecko-problem” sektora energetycznego Ukrainy, z silnym wpływem Rosji, niewielkim zarządzaniem korporacyjnym i przejrzystością, powiedzieli obserwatorzy dla „Kyiv Independent”. Ale z biegiem lat różne rządy nie były w stanie wyplenić zepsucia, co pozwoliło na rozwój korupcji.

Pełna inwazja Rosji otworzyła drzwi do nowych możliwości wyzysku. Bezpieczeństwo jądrowe stało się priorytetem ponad kwestiami korupcyjnymi, podczas gdy umowy na budowę konstrukcji przeciw-dronów i naprawy ułatwiały łapówki.

Jest to również jedna z nielicznych pozostałych dochodowych państwowych firm, gdy inne firmy energetyczne są terroryzowane przez rosyjskie strzały. Moskwa w dużej mierze unikała bezpośredniego atakowania ukraińskich elektrowni jądrowych – z wyjątkiem ataku dronem na elektrownię jądrową Czarnobyl – ale często celowała w infrastrukturę łączącą elektrownie z siecią.

„Tylko Energoatom to ostatnia państwowa firma z ogromnymi zyskami, które mogłyby zostać zlikwidowane,” powiedziała „Kyiv Independent” Tetiana Szewczuk, prawniczka z Centrum działań antykorupcyjnych. „Inne firmy walczą o przetrwanie.”

Energoatom zarządza ukraińskimi elektrowniami jądrowymi, które generują około 50% energii Ukrainy, co czyni go największym źródłem generacji. Ukraina ma trzy działające elektrownie oraz elektrownię jądrową Zaporoże – największą w Europie – która jest zajęta przez Rosję od wczesnych dni wojny.

Śledztwo NABU w sprawie Energoatomu wstrząsnęło Ukrainą, ponieważ wyeksploatowane finansowo firmy energetyczne miały trudności z zakupem wyposażenia po dewastujących strajkach, które pogrążyły kraj w blackauty. Zostało usuniętych także kilku kluczowych sojuszników Zełenskiego i podkopało zaufanie do jego administracji.

Za jednego z tych sojuszników uchodzi Haluszczenko, który pracował w Energoatomie przez lata, zanim objął stanowisko ministra energetyki w 2021 roku do lipca 2025 r. Utrzymywał bliskie kontakty z firmą, lobbował interesy nuklearne i powołał swoich ludzi w firmie, którzy pomogli w realizacji schematu, jak twierdzą osoby rozmawiające z „Kyiv Independent” dla tego artykułu.

Pod presją, aby podjąć działania naprawcze po wybuchu skandalu korupcyjnego, Zełenski wezwał Haluszczenkę do ustąpienia ze stanowiska ministra sprawiedliwości i ogłosił pełne przeformowanie państwowych przedsiębiorstw Ukrainy, w tym Energoatomu. Rada nadzorcza firmy jądrowej została wydalona, a nowy konkurs na znalezienie członków do końca roku przebiega z pomocą partnerów zagranicznych.

„To kluczowe, jak Zełenski poradzi sobie z tym skandalem. Musi traktować to jako problem systemowy, a nie tylko przypadkowy,” powiedział Viesturs Liegis, partner zarządzający w Amrop, konsultancie rady nadzorczej, który współpracuje z ukraińskimi przedsiębiorstwami państwowymi, dla „Kyiv Independent”.