Duży pożar wybuchł dzisiaj, 13 listopada, w jednej z zakładów petrochemicznych w Nizhnekamsku, Tatarstanie. Według wstępnych raportów pożar wybuchł w jednej z jednostek produkcyjnych przedsiębiorstwa „Nizhnekamskneftekhim”, które jest jednym z kluczowych obiektów w rosyjskim przemyśle petrochemicznym – informuje Astra.
Gęsty, czarny dym unosi się nad strefą przemysłową, jak wskazują zdjęcia udostępnione w lokalnych mediach społecznościowych. Do tej pory nie zgłoszono żadnych ofiar, a przyczyna pożaru nie została oficjalnie ustalona.
Zakład specjalizuje się w budowie, naprawie i modernizacji instalacji przemysłowych i energetycznych, wykonując pełny cykl prac, począwszy od produkcji konstrukcji metalowych, a skończywszy na instalacji sprzętu technologicznego.
Eksperci zauważają, że takie incydenty obniżają zdolności produkcyjne rosyjskiego sektora petrochemicznego – jednej z branż bezpośrednio finansujących wojnę przeciwko Ukrainie. Nawet jeśli oficjalnie określane jako „pożary”, prawdziwe szkody ekonomiczne dla Rosji mogą być znaczące.
Nizhnekamsk znajduje się ponad 1 000 kilometrów od granicy ukraińskiej, ale wojna prowadzona przez Rosję coraz bardziej „wraca do domu”, niszcząc jej gospodarkę, potencjał technologiczny i poczucie bezpieczeństwa.





