Strona główna Aktualności Raport z linii frontu: Armia rosyjska rozpada się wraz z atakiem na...

Raport z linii frontu: Armia rosyjska rozpada się wraz z atakiem na Pokrovsk, który staje się „wyrokiem śmierci” dla żołnierzy.

20
0

Dzisiaj mamy interesujące aktualizacje ze strony Pokrowska.

Tu walka o miasto stopniowo przeradza się w śmiertelną wojnę cieni, z prawie zerową szansą na przeżycie. Armia rosyjska rozpada się pod ciężarem własnych strat, a jej próba zdobycia Pokrowska zamienia się w zwolnione ruchem morale i dezercje na poziomie jednostek.

Dla wielu rosyjskich żołnierzy rozkaz ataku na Pokrowsk stał się synonimem wyroku śmierci.

Żołnierze szeptają między sobą, że wejście do Pokrowska równa się pewnej zagładzie przez ukraińską artylerię i drony, jak pokazują nagrania z tego obszaru o rosnącym panice w szeregach rosyjskich. Na jednym z nich zdenerwowany oficer filmuje dwóch żołnierzy, którzy odmawiają wejścia do miasta, obaj mówiąc, że wolą więzienie niż misję samobójczą. Jeden podaje stan zdrowia, drugi pokazuje ranę, ale oficer jest nieprzekonany. Nagrywa ich jako dowód do pozbawienia ich płacy, grożąc, że zostaną przeniesieni do jednostki karnej, by ostatecznie zostali zagonieni do Pokrowska pod przymusem.

Takie sceny nie są już rzadkie, ponieważ straty armii rosyjskiej w sektorze są tak skrajne, że wielu żołnierzy kontraktowych, którzy niegdyś zaciągnęli się dla premii, teraz widzi więzienie lub nawet śmierć w areszcie jako bardziej korzystną opcję od czekającego ich rzezi na froncie.

Ale ci mężczyźni nie zostaną odesłani z powrotem do Rosji, aby odbywać kary więzienia, gdyż rosyjskie dowództwo poświęca takie bataliony karne jako mielonkę i przynętę, by ujawnić ukraińskie pozycje ogniowe.

Wewnętrznie samo miasto Pokrowsk stało się miejscem walki cieni, gdzie masowe szturmy pierwszych dwóch lat inwazji rosyjskiej były już nie istniały. Obecnie to rozproszony konflikt toczony przez małe, prawie autonomiczne grupy, z obydwoma stronami przystosowanymi do pola bitwy zdominowanego dronami, które uniemożliwiają ruch na dużą skalę.

Rosjanie używają mikrojednostek infiltratorów, dwóch lub trzech mężczyzn przeskakujących przez gruzy, ukrywających się w piwnicach, weryfikujących ukraińskie punkty oporu. Ukraińcy odpierają ich swoimi własnymi patrolami duchów, zespołami rozpoznawczymi poruszającymi się w parach lub trójkach, z dronem na niebie z termowizją, podczas gdy żołnierze niosą przenośne urządzenia walki elektronicznej.

Te patrole są ciche, bardzo mobilne i zabójcze, mimo starć, w których rzadko bierze udział więcej niż kilku żołnierzy po obu stronach. Jedna ulica, jedno podwórko lub jeden zawalony blok mieszkalny może stać się przez godziny samodzielnym polem walki.

Ta wojna cieni jest bezpośrednią konsekwencją powszechności dronów do obserwacji i FPV, ponieważ każde skoncentrowanie wojsk lub ruch pojazdów jest natychmiast wykrywane i zniszczone.

Główne siły obu stron pozostają obecnie w odległości około dziesięciu kilometrów od granic miasta, niezdolne do postępu przez otwarte pola, które stały się miejscem zmasakrowania. Wewnątrz Pokrowska przetrwać mogą tylko najmniejsze, najbardziej odważne i najbardziej zdyscyplinowane jednostki.

Dla Rosjan infiltracja służy utrzymaniu symbolicznego nacisku do przodu i stworzenia iluzji kontroli, podczas gdy dla Ukraińców misją jest zawieranie, polowanie i eliminacja tych infiltratorów, zanim zagrozili logistyce lub osłabili spójność obrony.

Obrona działa z szybkością i precyzją: wykryj wroga, obejmij go, obezwładnij go, a następnie wycofaj się, zanim rosyjskie drony mogą ich zabić w odwet.

Ten nowy model wojny miejskiej nagradza umiejętności, świadomość i wytrzymałość bardziej niż liczby. Jednak dla Rosjan, których jednostki są wypełnione niechętnymi poborcami i żołnierzami kar, stał się on nieopłacalnym mięsem armatnim. Ich dezercje i odmowa walki są logicznym wynikiem systemu, który wysyła ludzi na śmierć dla celów już utraconych w chaosie strefy szarej.

Ogólnie rzecz biorąc, mimo okropnego charakteru tej walki, armia Ukrainy nie musi odzyskać każdego bloku Pokrowska. Ważne jest utrzymanie rosyjskiej kontroli terytorialnej na południe od linii kolejowej, służącej jako bariera taktyczna od nadal bronionej północy.

Podczas gdy oddziały Azovu posuwają się na wschód od Rodynske w celu zmniejszenia nacisku i ponownego otwarcia północnego podejścia do Myrnohradu, ukraińscy obrońcy wewnątrz Pokrowska muszą tylko wytrzymać wystarczająco długo, aby utrzymać ten korytarz przy życiu. Jeśli połączenie z Myrnohradem pozostanie otwarte, miasto może się nadal bronić lub w razie potrzeby przeprowadzić uporządkowany odwrót pod osłoną północnych pól.