Prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Kazachstanu Kassym-Jomart Tokajew podpisali deklarację o „wszechstronnym strategicznym partnerstwie i sojuszu”, donosiła rosyjska państwowa agencja informacyjna 12 listopada.
Tokajew powiedział, że dokument, podpisany podczas jego wizyty w Moskwie, otworzy „nową erę w relacjach dwustronnych” między Rosją i Kazachstanem. Deklaracja skupiła się na współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, energii i handlu.
Kreml wcześniej poinformował, że rozmowy między dwoma przywódcami będą dotyczyły kwestii energetycznych i wpływu amerykańskich sankcji na rosyjskie koncerny naftowe.
Prezydent USA Donald Trump, który spotkał się z Tokajewem w Waszyngtonie w zeszłym tygodniu, nałożył sankcje na rosyjskie giganty naftowe Rosnieft i Łukoil, aby zmusić Moskwę do zawarcia rozejmu na Ukrainie.
Kazachstan, kraj Azji Centralnej graniczący z Rosją, utrzymał neutralność w wojnie, pielęgnując tradycyjne partnerstwo z Moskwą, jednocześnie dążąc do zbliżenia z Zachodem i Chinami.
Podczas spotkania Putin nazwał Moskwę i Astanę „najbliższymi partnerami, przyjaciółmi i niezawodnymi sojusznikami” oraz przyjął zaproszenie Tokajewa do wizyty w Kazachstanie w przyszłym roku.
Tokajew oświadczył także, że oba kraje są bliskie zawarcia porozumienia w sprawie budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Kazachstanie przez Rosatom.
Według fińskiego prezydenta Aleksandra Stubba, Kazachstan i inne kraje Azji Centralnej mogą odegrać rolę mediatorów między Waszyngtonem a Moskwą w wysiłkach pokojowych na Ukrainie.
Rzecznik Kremla Dmitrij Peskow potwierdził, że Moskwa byłaby zainteresowana poznaniem kontaktów Kazachstanu z Waszyngtonem.







