Rosyjskie drony budują teraz sieć przekaźników i przeczą wojnie elektronicznej. Rosja szybko wdraża i doskonali zdalne sterowanie długodystansowymi dronami za pomocą sieci siatkowych. W październiku 2025 okupanci już wykorzystali ten sposób do polowania na pociągi ukraińskie, informuje Serhii Beskrestnov, znany jako Flash, zgodnie z Defense Express.
Aktualnie rosyjskie siły budują dynamiczną sieć wzajemnych przekaźników, co sprawia, że sterowanie dronami i komunikacja stają się bardziej odporne, nawet w warunkach presji wojny elektronicznej.
Flash wyjaśnia, że Rosja zwróciła się do chińskich producentów, aby zamienić pomysł w rzeczywistość. Specjalnie zamówiła modemy siatkowe, oznaczone nominalnie jako sprzęt Wi-Fi, działające w paśmie 1300-1500 MHz i wykorzystujące technologię różniącą się od zwykłego Wi-Fi.
Koszt jednej jednostki to około 7000 dolarów i może dostarczyć moc przekaźnikową 10-20 W na kanał, pozwalając na łącza o długości 100 km lub więcej.
Te modemy zapewniają cyfrowe, zaszyfrowane połączenie, które jest stosunkowo odporne na zakłócenia elektroniczne, dzięki zastosowaniu technik dystrybucji międzyfazowej. Każdy modem działa również jako przekaźnik: modemy powietrzne na dronach tworzą sieć łańcuchową, w której pakiety danych automatycznie zmieniają trasę, jeśli węzeł zniknie.
W rezultacie nawet jeśli wiele platform zostanie wyłączonych, sieć pozostaje operacyjna. Drony, które przetrwają, utrzymują łącza i przekazują dane.
„Każdy modem to nie tylko punkt transmisji, ale również przekaźnik dla innych. W powietrzu modemy na dronach tworzą kanały komunikacyjne między sobą. Każdy z nich próbuje połączyć się z następnym, a jeśli jeden z nich zniknie, informacja zostaje przekierowana przez inny kanał” – tłumaczy Beskrestnov.
Rosja doskonaliła tę technologię przez około rok. Flash zauważył, że nawet jeśli 80% dronów zostanie zniszczonych, pozostałe nadal mogą przekazywać informacje. Początkowo Moskwa testowała system na małych piankowych dronach, takich jak „Gerbera”, używanych do rozpoznania tylnej strefy i przekazywania sygnałów z powrotem na terytorium rosyjskie.
Widząc skuteczność koncepcji, Rosjanie zaczęli instalować modemy siatkowe na dronach Shahed, umożliwiając kontrolę online z terytorium rosyjskiego.
Technicznie sieć może zapewnić przepustowość do około 50 MB/s, a w warunkach obniżonych około 2 MB/s, co wystarcza do strumieniowania z optymalizowanym obrazem w wysokiej rozdzielczości i umożliwia sterowanie FPV z akceptowalną opóźnieniem.
Mimo że Shahedy nie są bardzo zwrotne, ich zdolności są wystarczające do atakowania przewidywalnych ruchomych celów, takich jak pociągi, których prędkość i trasa są znane. Operator sterujący dronem online może podejść od tyłu i uderzyć w lokomotywę lub cysternę.
„Te Shahedy mogą nie tylko trafić w współrzędne GPS jak stację, ale również zaatakować jej najbardziej wrażliwy punkt… Ustalamy priorytety wykrycia tych modemów poprzez ich sygnał i zakłócania ich za pomocą wojny elektronicznej” – mówi Flash.
Shahed z modemem siatkowym może włączać modem tylko na określonych współrzędnych w pobliżu celu – innymi słowy, te modemy nie muszą transmitować ciągle i mogą uruchomić się tuż przed uderzeniem.
Oprócz węzłów powietrznych, Rosjanie mogą instalować węzły naziemne: modemy są kompaktowe i mogą być instalowane na balkonach lub dachach z dostępem do internetu. Takie węzły naziemne nie wymagają wysokich anten do komunikacji z pobliskimi UAV.
Flash podkreśla, że pomimo złożoności systemu, może być on pokonany za pomocą wojny elektronicznej. Jednak skuteczność środków zaradczych zależy od tego, jak szeroko i dobrze Rosja wdraża technologię siatkową: jeśli Moskwa zastosuje ją nie tylko na Shahedach, ale również na innych platformach długodystansowych, zdobędzie solidny, szybki i szeroki dwukierunkowy kanał danych.
Jakakolwiek niwelowanie zależy od ilości, jakości i skali wdrożenia Rosji.
„Jest to kluczowe, aby nie przegapić momentu, gdy Rosja pomnoży użycie tej technologii na wielu platformach, nie tylko Shahedach. Ponieważ stworzyłaby ona odporny, szybki, szeroki dwukierunkowy kanał danych” – powiedzieli eksperci z Defense Express.





