Według bazy dowodów kontrwywiadu wojskowego i śledczych Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU), kolejny agent rosyjskiej służby wojskowej został skazany na 15 lat więzienia – 24-letni żołnierz, który opuścił miejsce służby bez zgody i zbierał informacje wywiadowcze na temat lokalizacji ukraińskich obiektów wojskowych.
Kanał Telegram SBU podkreślił w piątek, że agent przekazywał wrogowi informacje dotyczące personelu Sił Zbrojnych, obiektów infrastruktury energetycznej oraz dostosowywał ataki powietrzne okupantów na terytorium regionów Kijowa, Sum i Winnicy.
Funkcjonariusze SBU zatrzymali podejrzanego jesienią 2024 roku w regionie Sumy, gdzie przybył, aby kierować ogniem nieprzyjaciela w kierunku pozycji Sił Zbrojnych Ukrainy.
„Jak ustaliło śledztwo, agent wroga okazał się 24-letnim żołnierzem jednego z oddziałów wojskowych, który opuścił miejsce służby bez zgody” – podaje raport.
Według materiałów sprawy, trafił on w obiektyw rosyjskiej gry, gdy szukał „łatwych pieniędzy” na kanałach Telegram.
Zgodnie z materiałami Służby Bezpieczeństwa, sąd uznał agenta winnym trzech artykułów Kodeksu Karnego Ukrainy: części 2 artykułu 111 (zdrada w warunkach stanu wojennego); części 2 artykułu 113 (sabotaż popełniony w warunkach stanu wojennego); części 4 artykułu 408 (dezercja popełniona w warunkach stanu wojennego).
Śledztwo prowadzono wspólnie z funkcjonariuszami SBU w regionie Winnicy pod nadzorem proceduralnym Prokuratury Specjalizowanej w Winnicy w dziedzinie Obrony Południowego Regionu.







