Strona główna Sport Jak angielskie czerwone róże wygnali demony finału Pucharu Świata w rugby.

Jak angielskie czerwone róże wygnali demony finału Pucharu Świata w rugby.

26
0

W 2017 i w 2022 roku czerwone róże Anglii poniosły miażdżące porażki w finale Pucharu Świata w Rugby. W sobotę wyrzucili te demony do klinicznego wielkiego sukcesu nad Kanadą.

Zespół Johna Mitchella stał się mistrzem świata po raz pierwszy od 11 lat, gdy pulsujący finał na Twickenham zobaczył gospodarzy wygrywających 33-13.

Śmiało przed rekordową publicznością wynoszącą 81 885 widzów, pełny tył Ellie Kildunne, haker Amy Cokayne, nr 8 Alex Matthews (dwa) i zamek Abbie Ward zdobyli gole, gdy Czerwone Róże pokazały swoją siłę i bezpardonowość. Rozgrywający Zoe Harrison również kopnął cztery konwersje.

Więc co się zmieniło od tamtego dnia w Eden Park w 2022 roku do tego finału?

(Informacja kontekstowa: W 2017 roku Anglia przegrała z sensacyjną drużyną Nowej Zelandii, której pozwoliła na zdobycie punktów w najgorszym możliwym momencie, prowadząc do ich porażki 41-32.)