Anthony Joshua ponownie potwierdził swoje pragnienie walki z Tysonem Fury po znokaucowaniu Jake’a Paula w Miami. Joshua zatrzymał gwiazdę YouTube w szóstcej rundzie ich walki po trudnych początkowych rundach i nalegał, że wciąż chce stawić czoła długoterminowemu rywalowi Fury’emu w swojej kolejnej walce, mówiąc, że liczy na informacje o swoim następnym teście „za tydzień lub dwa”. Promotor Frank Warren ujawnił w zeszłym tygodniu, że Fury „zasygnalizował” powrót do wielkiego brytyjskiego pojedynku, a Joshua wydał świeże wyzwanie w swoim wywiadzie po walce.
Joshua również podkreślił swoje zdeterminowanie w celu zapewnienia udanego starcia z unikatowym Fury. „Oczywiście chcemy walki z Tysonem Fury. To jest ta walka, największa walka,” powiedział Hearn.
Joshua przypomniał Netflixowi: „Nie mogę się doczekać 2026 roku. Jeśli Tyson Fury jest tak poważny, jak myśli, i chce odłożyć swoje palce na Twitterze i założyć rękawice oraz stanąć do walki z jednym z najtwardszych zawodników tam, przyjmę wyzwanie. Wejdź ze mną do ringu, jeśli jesteś prawdziwym chłopakiem. Nie mówiąc w kółko, 'AJ jest tym, AJ jest tamtym’, zobaczmy cię w ringu i rozmawiajmy swoimi pięściami.”
Oprócz tego, Joshua, który zdecydowanie podkreślił „Tak” trzy razy, kiedy został zapytany o perspektywę zmierzenia się z Fury’m, ujawnił, że Hearn już prowadzi rozmowy w sprawie jego kolejnego wyzwania, a informacje spodziewane są przed końcem roku. „Najlepszy promoter na świecie rozmawiał z Turki [Al-Sheikh], Jego Ekscelencją, Riyadh Season, a teraz przekaże te wiadomości i porozmawia z moim zespołem szkoleniowym,” Joshua powiedział. „Jestem mocnym facetem. Chcę iść naprzód – ale trenerzy, to rzeczywiście od nich zależy, oni mnie prowadzą. Zawodnicy zawsze będą walczyć, a trenerzy są tutaj, aby nas prowadzić. Wiedzą, przez co przeszedłem przez te kilka tygodni, w których byłem z nimi, więc od nich zależy podjęcie decyzji. Porozmawiają z Eddiem, i mam nadzieję, że za tydzień czy dwa będę miał jakieś nowości.”
Joshua zagrażał własnemu występowi, ale docenił Paula, który przekroczył oczekiwania, pozostając w walce do szóstej rundy, a nawet trafił kilkoma efektownymi ciosami. Jednak Joshua zignorował pytania dotyczące siły ciosów przeciwnika i jego 'dziedzictwa’ w sporcie. „Odmawiam przyjęcia ciosu. Odmawiam przyjęcia porażki. To jest boks, dostanę cios i jak dostanę cios, to od razu ci odpłacę. Za każdym razem, gdy trafił mnie, stałem tam i próbowałem od razu odpowiedzieć. Nie było w tym dla mnie żadnego bólu. Nie obchodzi mnie dziedzictwo. Całe dziedzictwo służy do tego, aby istniało przez około 50 lat i kiedy skończy się, skończy się. Po prostu robimy to, co lubimy robić. To jest to, co postanowiłem robić.







