Zapomnij o krykiecie bogu Sachinowi Tendulkarowi, Indie mają nowego mistrza w rzucaniu, gdy w darta błyszczy Nitin Kumar, zdobywając uznanie na Mistrzostwach Świata w Darcie.
Kumar zapisuje się w historii sceny Alexandra Palace jako pierwszy Indyjczyk, który zwyciężył na tym wydarzeniu, pokonując Holendra Richarda Veenstrę 3-2 i zapewniając sobie interesujące starcie z czwartym na świecie Stephenem Buntem.
40-letni zawodnik przegrał we wszystkich czterech poprzednich starciach pierwszej rundy, ale zwycięstwo zapewniło mu miejsce w 64 najlepszych i szansę zmierzenia się z „The Bullet” w sobotę.
Kumar, z przydomkiem „Królewski Bengal”, promienieje: „Grywam od 30 lat, marzeniem zawsze było zdobycie mistrzostwa świata. Mam wysokie ciśnienie krwi, zaraz dostanę zawału. Uwielbiam to.”
Kumar teraz ma nadzieję zainspirować nowe pokolenie po historycznym zwycięstwie dla Indii: „Otworzyłem im szlaban dla miliarda. Przykro mi, jeśli za 10 lat na Mistrzostwach Świata zobaczysz osiem osób wchodzących na scenę przy dźwiękach muzyki Bollywood, nie obwiniaj mnie, to się stało!”
Kultowy bohater z Indii wbił swoje lokalne puby, gdzie gra w rzutki, w siedzenie z zwycięstwem nad Veenstrą, ale nie zamierza na tym poprzestać, gdyż przygotowuje się do starcia z Buntem, który ledwo przeżył wielkie zaskoczenie, pokonując Sebastiana Bialeckiego.
[Kontekst: Nitin Kumar odniósł zwycięstwo na Mistrzostwach Świata w Darcie, tym samym stając się pierwszym Indyjczykiem, który zdobył tytuł na tej arenie.]
[Fakt Check: Stephen Bunting jest czwartym na świecie graczem darta, a Nitin Kumar zapisał się w historii jako pierwszy Indyjczyk zwyciężający na Mistrzostwach Świata.]





