Strona główna Sport Salah ucisza spekulacje dotyczące Liverpoolu

Salah ucisza spekulacje dotyczące Liverpoolu

46
0

Walka Gyokeresa stawia pod znakiem zapytania jego miejsce

Mikel Arteta napomina krytyków Viktora Gyokeresa, aby „pozostawili go w spokoju” podczas konferencji prasowej przed spotkaniem Arsenalu z Wilkami. Prawdopodobnie nie będzie to ostatni raz, gdy będzie musiał bronić swojego napastnika. Zmagania letniego nabytku trwały w wygranym 2-1 starciu.

27-latek zachował miejsce w pierwszym składzie po frustrującym występie w Lidze Mistrzów przeciwko Club Brugge w środku tygodnia. Przeciwko dolnej drużynie Premier League, wydawało się, że to dobra okazja, aby zwiększyć swoje konto bramkowe.

Ale Gyokeres ledwo dotknął piłki, nie mówiąc już o zdobyciu bramki w pierwszej połowie na Emirates Stadium. Jego zaledwie pięć dotknięć było najniższe spośród wszystkich zawodników. Gdy Bukayo Saka zdawał się podawać mu piłkę idealnie, nie zdołał jej przekształcić w bramkę.

Trwa spór o podanie, ale to nie był pierwszy raz, kiedy został złapany na piątym kolanie w swoich pierwszych miesiącach w Arsenalu. Gyokeres miał swoje chwile. Nieszczęśliwie doznał kontuzji w połowie swojego najlepszego występu w barwach Arsenalu przeciwko Burnley.

Ale po zaledwie sześciu bramkach w 19 występach, i biorąc pod uwagę, że jego wkład w grę ogólnie jest skromny, toczy się nadal dyskusja. Mikel Arteta ma teraz Gabriela Jesusa, na którego może ponownie liczyć. Niemniej może nie potrwać zbyt długo, zanim Kai Havertz będzie gotowy i będzie walczyć o numer 9.

Czy Gyokeres faktycznie robi wystarczająco dużo, żeby ich powstrzymać?

Poprawił się w miarę upływu drugiej połowy, w pewnym momencie przypierając obrońcę Wilków, Emmanuela Agbadou, i strzelając z wąskim pudłem. Ale to była rzadka pozytywna strona kolejnego występu, który stwarzał więcej pytań niż odpowiedzi.
Nick Wright