Tottenham oświadcza, że „niedwuznacznie odrzuciła” dwa wyrażenia zainteresowania klubem, przy czym główny udziałowiec ENIC potwierdził, że klub nie jest na sprzedaż.
Jednym z zainteresowanych podmiotów była PCP International, spółka kontrolowana przez byłą współwłaścicielkę Newcastle United, Amandę Staveley, a drugi z konsorcjum pod przewodnictwem Dr. Rogera Kennedy’ego oraz Wing Fai-Ng przez Firehawks Holdings Limited.
„Rada klubu i ENIC potwierdzają, że Tottenham Hotspur nie jest na sprzedaż i ENIC nie zamierza przyjąć takiej oferty w celu nabycia swojego udziału w klubie”, brzmiało oświadczenie klubu.
Sky Sports News poinformował w niedzielę, że Staveley prowadziła rozmowy z potencjalnymi zwolennikami oferty dla klubu w ostatnich tygodniach.
Pomimo wyrażenia zainteresowania, oczekuje się, że Staveley wyda oświadczenie w poniedziałek, potwierdzające brak zamiaru przejęcia Spurs po odejściu byłego przewodniczącego Daniela Levy’ego w czwartek po niemal 25 latach na tej funkcji.
Obie strony mają czas do godziny 17:00 5 października na ogłoszenie zamiaru dokonania oferty na spółkę lub na ogłoszenie, że nie zamierzają wystąpić z ofertą.
ENIC posiada 86.58% udziałów w Tottenhamie. Pozostałe 13.42% należy do mniejszościowych inwestorów. Jakakolwiek oferta zakupu udziału ENIC oznaczałaby konieczność złożenia obowiązkowej oferty zakupu akcji niekontrolowanych przez ENIC.
Z uwagi na publiczne obroty pozostałymi akcjami, klub podlega brytyjskiemu Kodeksowi Wprowadzeń.
Były przewodniczący Spurs Levy ujawnił w zeszłym roku, że klub prowadził rozmowy z „potencjalnymi inwestorami” w sprawie sprzedaży mniejszościowego udziału, chociaż zaprzeczono rozmowom dotyczącym inwestycji Qatar Sports Investments.
Gdyby klub został sprzedany, jego wartość szacowana jest na nawet 4 mld funtów. Tottenham jest jednym z nielicznych dużych angielskich klubów, które nie zmieniły właściciela w ciągu ostatnich 24 lat.
W oświadczeniu ogłaszającym odejście Levy’ego w zeszłym tygodniu, Tottenham zapewnił, że nie będzie „żadnych zmian w strukturze własności lub udziałowcach” po jego odejściu.