Strona główna Sport Szarża Salaha nie może zakryć słabej formy – ale Slot także winny...

Szarża Salaha nie może zakryć słabej formy – ale Slot także winny spadku

9
0

Witamy w The Debrief, kolumnie Sky Sports, w której Adam Bate wykorzystuje zestawienie danych i opinii, aby odnieść się do kluczowych historii z ostatnich meczów Premier League. W tym tygodniu:

  • Salah w oczywistym spadku, a Slot nie pomaga
  • ’Fantastyczny’ wpływ Buendii na Aston Villę
  • Rzadka kreatywność Cherkiego dla Manchesteru City

Salah w spadku, ale Slot także winny

Mohamed Salah nawet nie zagrał w ostatni weekend, ale napastnik Liverpoolu i tak stał się największą historią w Premier League po swoich płomiennych uwagach po remisie 3-3 z Leeds. Relacja Salaha z Arne Slotem się załamała.

Slotowi zarządzanie Salahiem w tym sezonie było trudne do zrozumienia. Po zagranym niemal wszystkich minutach w pierwszej dziesiątce pierwszych meczów sezonu Premier League Liverpoolu, Egipcjanin został pominięty trzy razy z rzędu, dwukrotnie pozostając niewykorzystanym rezerwowym.

W rezultacie nawet ci kibice, którzy wzywali do jego wypoczynku i rotacji, zostali zdezorientowani. Słowa samego Salaha – „Siedzę na ławce i nie wiem dlaczego” – zachęcą jego wielbicieli do uważania go za ofiarę pewnej zemsty.

Inni będą oburzeni samolubstwem Salaha w tak trudnym dla Liverpoolu czasie. Wskazują oni na fakt, że forma Salaha gwałtownie spadła. Wykluczając rzuty karne, zdobył sześć goli w 33 meczach dla klubu od końca lutego.

Jak zwykle, prawda najprawdopodobniej leży gdzieś pośrodku. Salah, mający 33 lata, wydaje się być w ostrych opadach – i możliwe, że nawet w zaparciu. I jednakże to nie oznacza, że nie jest zdolny do pozostania kluczową postacią dla Liverpoolu, jeśli zostanie odpowiednio potraktowany przez trenera.

Przeanalizujmy te liczby. Dane sezonowe pokazują wyraźnie, dlaczego słaba forma Salaha zwróciła na siebie taką uwagę. Przed obecnym sezonem jego stałość była znakomita, uzasadniając jego status prawdziwego wielkiego Premier League.

Chociaż gole przestały płynąć, tak samo liczba szans, które tworzy dla innych, zmalała. Przewidywane asysty są sprawiedliwszym miernikiem kreatywności, ponieważ nie zależą od tego, czy partner zespołu kończy szansę. One również osiągnęły rekordowo niski poziom.

Dlaczego? Jamie Carragher stwierdzenie, że Salaha nie ma już nóg, może wydać się okrutne, ale wybuchowy nośnik piłki z przeszłości już nie istnieje. Wynik sukcesu Salaha w dryblingu spadł poniżej 25 procent w tym sezonie po raz pierwszy w jego ośmioletniej karierze w Liverpoolu.

Przystosowanie się do zmieniającego się zestawu umiejętności jest trudne, ale wielcy skrzydłowi uczą się dostosowywać. John Barnes, inna legenda Liverpoolu, przebił się do pomocy. Cristiano Ronaldo, którego długowieczność Salah chciałby naśladować, przeszedł na pozycję napastnika.

To kolejny powód, dla którego Slot może być uznany za częściowo winnego przyspieszenia spadku Salaha. Jego początkowa modyfikacja systemu Liverpoolu, próbująca dostosować Floriana Wirtza w formacji 4-2-3-1, efektywnie oddaliła Salaha dalszej od bramki rywala.

Nawet gdy Liverpool wrócił do bardziej znajomego 4-3-3, często występował Conor Bradley, który robił przebiegłe biegi w celu stworzenia przestrzeni dla Salaha na autsajderze. Być może nieidealne w czasie, gdy jego zdolność pokonania obrońcy wydaje się osłabiona przez wiek.

Dotknięcia Salah w polu karnym na 90 minut również spadły w tym sezonie, kolejna metryka, która osiągnęła rekordowe minimum. Być może czuje, że został wystawiony na porażkę? „Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się, jak to widzę, że ktoś mnie nie chce w klubie.”

Rzeczywistość polega na tym, że Slot stanął przed trudnym zadaniem. Liverpool wiedział, że musi ewoluować i stawać się mniej zależnym od Salaha, gdy jego moce nieuchronnie słabną. Zarządzanie jego ego w tym procesie zawsze byłoby delikatne. Niewielu spodziewało się, że będzie aż tak onieśmielające.

Zsynchronizowany wpływ Buendii na ławkę Aston Villi

Wokół okna transferowego latem panowało wiele negatywnego nastroju w Aston Villi. W tej sytuacji łatwo było przeoczyć fakt, że Emiliano Buendia został. Harvey Elliott został sprowadzony, ale teraz znajduje się znacznie za Argentyńczykiem w hierarchii.

Buendia udowodnił to w spektakularny sposób dzięki swojemu wpływowemu występowi w zwycięstwie 2-1 Aston Villi nad Arsenalem. Był postacią decydującą, zdobywając bramkę na 95. minutę, ale sprawił, że Holte End zaprzęgał oddech tylko chwile wcześniej, kiedy z chmur ściągnął piłkę.

Jego energia i determinacja były widoczne również w przygotowaniach do swojego gola, pomagając mu ponownie przyczynić się do aktualnego sezonu Villi. Buendia również wszedł z ławki, aby wygrać mecz dla swojej drużyny przeciwko rywalom Tottenhamowi z północnego Londynu w październiku.