Dalton Smith nie wycofa się z walki z Subrielem Matisem o tytuł super lekkiej wagi WBC, pomimo tego, że jego przeciwnik nie zdał testu antydopingowego.
Smith ma stoczyć pojedynek z Matiasem o mistrzostwo świata w Nowym Jorku 10 stycznia. Matias jednak miał pozytywny wynik testu na zabronioną substancję w teście Voluntary Anti-Doping Association (VADA).
VADA znalazło ostarinę w próbce pobranej 9 listopada. Jednak WBC postanowiło, że walka o ich tytuł może się odbyć. Spodziewa się, że Nowojorska Komisja Atletyczna również wyrazi na to zgodę.
WBC oświadczyło, że wystąpiły „okoliczności łagodzące”, powołując się na spożycie przez Matiasa suplementów zawierających ostarinę oraz na „relatywnie niskie i zgodne z ostariną poziomy znalezione w suplementach skażonych tą substancją”.
Matias będzie mógł bronić swojego tytułu, choć WBC postawi go „pod nadzór” na rok. Oznacza to, że będzie musiał pokryć dodatkowe, losowe testy antydopingowe, a także sfinansować i uczestniczyć w programie edukacji z zakresu żywienia WBC.
Zostanie on zawieszony na czas nieokreślony bez dalszego przesłuchania, jeśli okaże się pozytywny podczas okresu nadzoru.
Sam Smith nie wycofa się z walki.
Sean O’Toole z firmy menedżerskiej STN Sports, która reprezentuje Smitha, powiedział Sky Sports: „Cel jest zawsze ten sam. Chodzi o zdobycie tego tytułu WBC.
„Był skoncentrowany, czy to miał być pojedynek z Subrielem Matiasem, Alberto Puello, Pitbullem (Isaacem Cruzem) czy kimkolwiek innym. Chce zdobyć ten zielono-złoty pas i otrzyma go 10 stycznia.
„Przechodzi świetne przygotowania, jest całkowicie skoncentrowany. Ten tytuł wraca do domu.







