Ważne zasady:
– NIE przekładaj ani nie usuwaj żadnych tagów HTML.
– Przetłumacz tylko widoczny tekst między tagami.
– Zachowaj dokładne i neutralne znaczenie.
– Zwróć tylko przekonwertowaną zawartość.
– NIE dodawaj wyjaśnień, notatek ani dodatkowego tekstu.
– Dodaj krótkie notatki Context i Fact Check po polsku tam, gdzie jest to konieczne.
ZAWARTOŚĆ:
Mecz domowy Aston Villi w Lidze Europy przeciwko BSC Young Boys został tymczasowo przerwany, gdy kibice przyjezdni zaczęli się szamotać z policją na stadionie Villa Park.
Rzucano przedmioty w kierunku napastnika Donyella Malena, strzelca pierwszego gola dla Villi, a Morgan Rogers również dostał celnie od kibiców.
Niepokój trwał także po zdobyciu drugiego gola przez Villę, gdy kolejne przedmioty zostały rzucane w kierunku Malena.
Kapitan Young Boys Loris Benito podszedł do kibiców, aby próbować uspokoić sytuację, ale zamieszanie wzrosło, gdy kibice zaczęli się starć z funkcjonariuszami policji, a zostały rzucone ciosy i krzesła.
Część kibiców została wyrzucona, a mecz wznowiono kilka minut po zdobyciu drugiego gola.
W drugiej połowie nie było więcej incydentów.
’Niesmaczne sceny na Villa Park’
Rob Jones z Sky Sports na Villa Park:
„Przez pierwsze 40 minut gry atmosfera była dosyć przyjazna. Kibice Young Boys byli głośni. Było sporo energii, ale na tej części stadionu nastroje zmieniły się, gdy Aston Villa zdobyła swojego pierwszego gola.
„Donyell Malen strzelił gola, a potem pobiegł w kierunku kibiców Young Boys, ale nie w sposób prowokacyjny. Nie był zbyt blisko, ale gdy biegł w tamtym kierunku, z obiektów pewien trafił go w głowę.
„Skończył pierwszą połowę po strzeleniu drugiego gola z raną na głowie, która krwawiła.
„Strzelił drugiego gola i pobiegł w tym samym kierunku, ale nie w pobliże kibiców Young Boys. Oni próbowali rzucić czymś, ale był zbyt daleko.
„Po tym incydencie atmosfera stała się gorętsza między stewardami na stadionie a kibicami Young Boys. Początkowo rzucono plastikowe kubki, ale potem co najmniej dwa lub trzy jasnoniebieskie siedzenia zostały rzucone przez kibiców Young Boys.
„Potem pojawiła się przerwa w grze, gdy stewardzi zbliżyli się do kibiców znajdujących się z prawej strony tego naczelnego stanowiska, i dwóch lub trzech kibiców zostało usuniętych.”
„Było dość niesmacznie, to co widzieliśmy.”
Trener Young Boys: Przepraszamy
Trener Young Boys, Gerardo Seoane, mówiąc o incydentach z udziałem publiczności, które zakłóciły mecz przeciwko Aston Villi:
„Myślę, że to normalne, że gdy strzelisz gola, chcesz świętować z kolegami z drużyny. Może to była mała prowokacja, nie wiem. Nasi kibice może odebrali to jako prowokację, ale myślę, że to jest część piłki nożnej, nasi kibice nie powinni reagować tak mocno.
„Sędzia poprosił kapitana, aby podszedł do naszych kibiców, i on się zbliżał, aby trochę uspokoić sytuację, ale myślę, że niektórzy kibice zeszli, aby porozmawiać, a policja zareagowała, jakby miała zaatakować boisko, ale to nie było ich zamiarem, to, co wiem, myślę, że zareagowali trochę za wcześnie.
„To jest szkoda dla wszystkich, za prowokacje, za rzucanie przedmiotów, za myślenie, że ktoś wejdzie na boisko, i myślę, że wynik nie jest miły dla nikogo, a na pewno przepraszamy. Nie czujemy się dobrze.
„Normalnie zachowują się nasi kibice, to nie jest to, jak chcemy się zachować, gdy jesteśmy gośćmi gdzie indziej, i myślę, że nikt nie wygrywa w takiej sytuacji, wszyscy tracą.”







