Sport rozwija się na emocjach. Rywalizacja, śpiewy, celebracje to wszystko stanowi jego bicie serca. Jednak niedawne punkty zapalne w różnych dyscyplinach sportu stawiają ważne pytanie: kiedy pasja zamienia się w wrogość – i jaki wpływ ma to na naszych sportowców?
Od obrażania Rory’ego McIlroya przez kibiców na Ryder Cup, po australijskie oskarżenia pod adresem Bena Stokesa i angielskich krykiecistów po ich przybyciu Down Under na Ashes – gdzie powinna zostać przekroczona granica?
Członek zespołu Racing Bulls podburza publikę przeciw Norrisowi
Na torze w São Paulo, Lando Norris z McLarena powinien cieszyć się chwałą po zwycięstwie, które jeszcze bardziej zwiększyło jego prowadzenie w klasyfikacji kierowców.
Zamiast tego członek zespołu Racing Bulls został sfilmowany podczas ceremonii podium z kciukiem w dół, pozornie zachęcając do wygwizdania Anglika.
Zespół F1 wydał później oświadczenie
, w którym stwierdzono, że „nie odzwierciedla to wartości naszego zespołu”.
Był to drugi z rzędu wyścig, podczas którego Norris został wygwizdany przez widzów, kontynuując tym samym nagonkę doznaną podczas GP Meksyku.
Mówiąc po swoim zwycięstwie w Meksyku, Norris powiedział, że gwizdy „czynią to dla mnie bardziej interesującym”.
„Ludzie mogą robić to, co chcą, szczerze mówiąc,” powiedział Norris w Meksyku. „Mają prawo to zrobić, jeśli chcą to zrobić. Uważam, że czasem tak jest w sporcie.”
Jednak niedawno otwarcie przyznał, że krytyka internetowa rzeczywiście na niego wpływa.
„Zależy mi bardzo na perspektywach ludzi i na tym, jak jestem postrzegany oraz na sprawach w mediach.
„Prawdopodobnie zbyt wiele mi zależy – nawet na początku roku, myślę, że zbyt wiele mi zależało i prawdopodobnie wpływało to na mnie w sposób nie najlepszy.”
Obrażanie Rory’ego podczas Ryder Cup
Ryder Cup słynie ze swojej intensywności, ale w tym roku na polu Bethpage Black atmosfera stała się toksyczna. Rory McIlroy znosił wyzwiska, docinki od wrogich sympatyków, podczas gdy jego żona, Erica Stoll, nawet dostała piwo w swoją stronę.
„Nie powinniśmy nigdy akceptować tego w golfa,” powiedział McIlroy na konferencji prasowej wygranej przez Europę w Ryder Cup we wrześniu. „Sądzę, że golf powinien być traktowany na wyższym poziomie niż to, co było widać w tym tygodniu. Golf uczy szacunku. Uczy, jak szanować ludzi.”
Jedzenie pieczywa nadal jest pytanym
Australijskie tabloidy od dawna wykorzystują żarcie, ale ich najnowsze nagłówki po przybyciu męskiej drużyny Anglii Down Under, określające kapitana Bena Stokesa mianem 'zarozumiałego skarżypoły” oraz Joe Roota „Przeciętnym Joe”, wywołały wiele publicznych debat tuż przed Ashes.
„Myślę, że cała ta otoczka zawsze jest napompowywana,” powiedział Stokes o australijskim oszczerstwie. „Zawsze jest bardzo pikantna, gdy zbliżasz się do pierwszego meczu. My po prostu pozwalamy zewnętrznym osobom na prowadzenie tych wojen słów. Widzieć, co ostatnio się pojawiało, było dość zabawne.”
„Byłem trochę zdziwiony, kiedy zwrócili uwagę na Rooty’ego, ponieważ czekałem, co będzie następnym nagłówkiem na mój temat. Ale to się należało. To część bycia w Australii.”
Kiedy wyśmiewanie wpływa na wydajność
Luke Littler musiał znosić wiele gwizdów od tłumów w tym sezonie, ponieważ, jak powiedział Luke Humphries wcześniej w tym roku, „już nie jest outsiderem”.
To presja, z którą nastolatek radził sobie od momentu narodzin w branży sportowej przed dwoma laty.
Niemiec Niko Springer jednak nie dostrzegał humorystycznego składu, gdy wygwizdywany był podczas zmagania grupowego podczas Grand Slam of Darts z Beau Greaves w tym tygodniu.
Po zostaniu cofniętym do rezultatu 3-2 przez 21-latka, Springer zareagował na żartobliwe gwizdy ze strony części tłumu w Wolverhampton, stając i patrząc na fanów z lekkim rozczarowaniem przez kilka sekund.
Został mu mecz, aby wygrał nogę, potrzebując tylko podwójnego 20. Jednak po powrocie do podestu, fatalnie spudłował podwójny rzut.
Następnie przegrał mecz, gdy Greaves wygrał kolejne trzy nogi dla zwycięstwa – i zapytano o reakcję Springera na zachowanie kibiców.
„Uważam, że było to zabawne. Myślę, że wcale nie jest to brak szacunku,” powiedziała.
„Kibice mieli na niego pretensje. Dlaczego nie? Niczego nie mógł z tym zrobić, nawet gdyby nie zrobił tego, i tak mieliby na niego pretensje.
„Starałam się skupić na grze, ale nie mogłam się powstrzymać przed śmiechem.”
Gdzie jest granica?
Pytanie nie dotyczy tego, czy fani powinni być pełni pasji, biorąc pod uwagę, że to esencja sportu. Ale chodzi o to, jak daleko ta pasja może sięgać, zanim stanie się toksyczna.
Krytyka wydajności jest częścią gry; gracze się jej spodziewają i często wykorzystują ją jako paliwo.
Humor może być dobrym środkiem odwracającym uwagę – jak rozczarowanie Stokesa, gdy australijskie media zwróciły się przeciwko Rootowi w swoich kpinach.
Albo może Norris podchodzi do tego najlepiej, ignorując „wszystkich którzy mówią bzdury”.
Uzyskanie pierwszego tytułu mistrza świata F1 z pewnością sprawiłoby, że będzie ostatnim śmiechem.






