Lyndon Dykes mówi, że pomaganie Szkocji w ich pierwszym udziale w Mistrzostwach Świata od 1998 roku złagodziłoby ból związany z brakiem udziału w zeszłorocznym Mistrzostwach Europy. Szkocja może zapewnić sobie automatyczną kwalifikację do przyszłorocznych finałów, jeśli zdobędzie przynajmniej punkt przeciwko Grecji w Pireusie w sobotę, a następnie pokona Danię na Hampden Park trzy dni później.
Zespół Steve’a Clarke’a jest przynajmniej gwarantowany miejsca w barażach po serii meczów bez porażki w grupie C. Napastnik Birmingham City nie zagrał w Niemczech po incydencie podczas obozu szkoleniowego przed turniejem.
„Dążę do rozegrania jak największej liczby meczów dla Szkocji. Chcę wziąć udział w jak największej liczbie turniejów, a pominięcie Euro było wielkim ciosem” – powiedział Dykes. „Sposób, w jaki to się stało, bardzo bolał.
„Walka, aby się z tym pogodzić, była dla mnie bardzo trudna przed turniejem, bo nie było to takie samo jak pierwszy raz, kiedy graliśmy w barażach z Serbią.
„Nigdy nie wiesz, co przyniesie przyszłość. Mam nadzieję, że będę mógł odegrać swoją rolę w pomocy drużynie w dotarciu do Mistrzostw Świata i znalezieniu się w składzie na Mundialu, jeśli się zakwalifikujemy.”
„Dostaliśmy się do finałów mistrzostw Europy jako drużyna. Teraz nadszedł czas na Mistrzostwa Świata i każdy chce tego, wszyscy piłkarze, wszyscy członkowie sztabu i cały naród.”
Dykes miał zaledwie dwa lata, gdy Szkocja ostatnio brała udział w Mistrzostwach Świata, podczas gdy niektórzy z obecnej kadry nawet jeszcze się nie urodzili. 30-latek mówi, że granie w Ameryce Północnej latem byłoby spełnieniem marzeń.
„Grać w Mistrzostwach Świata, osobiście, nawet nie myślałem, że będę miał taką okazję” – powiedział Dykes. „To niesamowite. Myślę, że przez ostatnie lata przeszliśmy dużo tras. Mieliśmy ciężar Euro i udało nam się jako drużynie.
„Mamy za sobą awans na dwa kolejne Euro, a teraz kolejnym celem są Mistrzostwa Świata i wszyscy to chcą, wszyscy piłkarze, cały sztab i cały naród.”
„W zasługujemy jako drużyna za to, co pokazaliśmy przez ostatnie lata. Ale samo powiedzenie tego nie sprawi, że będzie łatwo tam się dostać.
„To będą dwa trudne mecze. Musimy się skoncentrować na pierwszym, ponieważ musimy zrobić to, co trzeba w pierwszym meczu.
„Każdy chce grać na Mundialu, bo to szczyt kariery.”
„Szkocja wygrała dwa razy z Białorusią, pokonała Grecję na Hampden i zremisowała z Danią na wyjeździe w tej kampanii kwalifikacyjnej. Mają tyle samo punktów co Dania i Grecja nie ma już szans, gdyż zamyka tabelę o siedem punktów przy dwóch pozostałych meczach.
„Nie powiedziałbym, że obecnie jest jakaś presja. Wspaniale spisaliśmy się w tych grupowych fazach, mamy zapewnione automatyczne baraże” – dodał napastnik, który ma na koncie 46 występów w reprezentacji.
„Kiedy nadejdzie odpowiedni moment, jestem pewien, że chłopaki i cała kadra będą nieco zdenerwowani przed meczami, bo wiemy, jak duże to spotkania. Kadra, którą mamy, gracze, którzy są w niej, grali w ogromnych meczach, każdy z nich. Presja towarzyszy temu sportowi.
„Bycie wcześniej w tych barażach z Serbią [na pierwsze Euro], co teraz wydaje się już dawno temu, presja w tamtym meczu była ogromna, a jako drużyna sobie z nią poradziliśmy.
„Od tamtego momentu i sytuacji po prostu zaczęliśmy rosnąć. Wiemy, że zawsze możemy sobie jako drużyna i jako całość poradzić. Chociaż skład trochę się od tamtego czasu zmienił, mamy wciąż pewnych graczy.
„To główne jądro całości Szkocji i narodu szkockiego, ponieważ kiedy jesteśmy razem i wszystko idzie w jedną stronę, potrafimy zrobić swoje.






