Lewis Hamilton przyznał, że jego Grand Prix w Sao Paulo było już „prawie przegrane”, gdy zakwalifikował się na 13. miejsce na niedzielną wyścig.
Kierowca Ferrari został wyeliminowany w drugiej części kwalifikacji po raz drugi z rzędu w Interlagos. Po zakwalifikowaniu się na 11. miejsce w Sprincie, zajął tylko 13. miejsce w głównej kwalifikacji.
Hamilton borykał się z brakiem przyczepności tylnych opon i temperaturą w swoim Ferrari i zakończył wyścig dziesiątą część sekundy od wejścia do czołowej dziesiątki.
„Po prostu tak mieliśmy dzisiaj, tylnie opony nie działały,” powiedział Sky Sports F1.
Na pytanie, czy wyścig może okazać się lepszy, Hamilton powiedział: „Nie z miejsca, które zajmuję. To weekend praktycznie skończony.”
Hamilton, który zajął siódme miejsce w wcześniejszym Sprincie, dodał do F1: „Ustawienie samochodu było dobre, to tylko sposób, w jaki przygotowaliśmy opony.
„Nie mogę nic z tym zrobić.”
Kolega z zespołu Charles Leclerc również miał problemy z osiągami na jedno okrążenie w SF-25, dopóki nie awansował się z strefy eliminacji na czwarte miejsce swoim ostatnim okrążeniem Q2. Monakijski następnie zakwalifikował się na trzecim miejscu w Q3, jedno miejsce przed Oscarem Piastri z McLaren, walczącym o tytuł.
Sky Sports F1 Pundit Jamie Chadwick powiedział: „Oba Ferrari wyglądały, jakby sobie nie radziły i mogły zostać wyeliminowane z Q2, a następnie nagle, Charles wskoczył na P3.
„Więc że sam Lewis musi być zdezorientowany.”






