Strona główna Sport Arsenal nie do pokonania” łatwo pokonuje Burnley i zwiększa przewagę na szczycie...

Arsenal nie do pokonania” łatwo pokonuje Burnley i zwiększa przewagę na szczycie Premier League.

27
0

Arsenał powiększył swoją przewagę na szczycie Premier League po łatwym zwycięstwie 2-0 nad Burnley.

Ale zwycięstwo zostało zaciemnione kontuzją Victora Gyokeresa po tym, jak napastnik spędził swoje najlepsze 45 minut w barwach Arsenalu.

Gyokeres zdobył gola otwarcia, a następnie zagrał wspaniałą podanie, tworząc drugiego strzelca Kanonierów, ale zmuszony był zejść z boiska na przerwę z kontuzją mięśnia.

Jednak wtedy Arsenal już zrobił wystarczająco dużo, aby sięgnąć po dziewiąte z rzędu zwycięstwo.

„Obecnie Arsenal wygląda nie do pokonania,” powiedział były Kanonier Paul Merson w programie Soccer Saturday. „Świetnie się bronią. Oprócz rzutu wolnego, który trafił w słupek z ostatniego strzału, Burnley nigdy nie wydawało się, że zdobędzie gola.”

„To dobrze naoliwiona maszyna z dużą ilością talentów w tej maszynie, co jest bardzo nietypowe. To nie jest dobra mikstura dla pozostałych drużyn.”

Maszyna Arsenalu ciągnie…

To było charakterystyczne dla Arsenalu, kiedy odblokowali zorganizowaną obronę Burnley po rzucie rożnym, Gyokeres głową zdobył gola z bliska, był to jego szósty gol w tym sezonie po tym, jak Gabriel Magalhaes odbił piłkę z powrotem w obszar niebezpieczeństwa.

Arsenał zdobył osiem goli z rzutów rożnych w Premier League w tym sezonie, najwięcej w historii drużyny w pierwszych 10 meczach sezonu Premier League.

Kanonierzy nie pozwalali Burnley złapać oddechu.

Gabriel najwyżej podskoczył, aby odepchnąć długie podanie Kyle’a Walkera, a Arsenal zaprezentował błyskotliwe przeciwdziałanie, podwajając swoją przewagę. Znakomite podanie Gyokeresa wyzwoliło Leandro Trossarda wzdłuż lewej strony. Jego podanie do środka zostało przyjęte przez późno przybijającego Declana Rice’a, który głową pokonał Martina Dubravkę i trafił w róg bramki.

Arsenał, który zastąpił Gyokeresa przerwie z powodu problemu z kontuzją, spokojnie poprowadził mecz do końca.

Mojym jedynym zmartwieniem w przypadku Arsenalu jest to, że wyglądali zupełnie inaczej po tym, jak Viktor Gyokeres musiał zejść z boiska. Nie byli nawet zbliżeni do tej samej drużyny.

Paul Merson

Szansy były rzadkie z obu stron, gdy Kanonierzy łatwo zapewnili sobie zwycięstwo.

Z ostatnim strzałem meczu, rezerwowy Marcus Edwards uderzył w słupek po imponującym rzucie wolnym i był o włos od zakończenia serii Arsenalu czystych ręc…