Narodzony z awarii w locie, Hermès Birkin stał się czymś więcej niż tylko torebką – zdefiniował luksus, ekskluzywność i pragnienie. Autorka Marisa Meltzer wyjaśnia narodziny Birkin w swojej nowej książce „It Girl”.
Hermès Birkin może teraz stanowić symbol statusu i ekskluzywności, ale jego początki były dziełem przypadku – wynikiem rozlanego portfela i szczęśliwego spotkania podczas krótkiego lotu.
„Narodziny Birkin to jak z historii romantycznej komedii. To urocza historia”, rozpoczyna Marisa Meltzer, autorka nowej książki „It Girl: Życie i Dziedzictwo Jane Birkin”.
Książka Meltzer, wydana 7 października, zagłębia się w stworzenie Birkin oraz życie jej patronki, Jane Birkin, angielskiej aktorki i piosenkarki, która stała się francuską ikoną.
Meltzer wyjaśnia, że mężczyzną siedzącym obok Birkin był Jean-Louis Dumas z rodziny Hermès, wówczas szef marki.
„Birkin rzekomo skomentowała: „Kiedy Hermès stworzy torbę z kieszeniami i z zamkiem, wtedy z niej skorzystam”. Mężczyzna odpowiedział: „Ale ja jestem Hermès”.
Na początku tego roku oryginalny Birkin został sprzedany za ponad 10 milionów dolarów na aukcji – rekordowa sprzedaż, która uczyniła go najbardziej wartościowym przedmiotem modowym sprzedanym w Europie, według Sotheby’s.
„Miała dziką i wspaniałą karierę i zdecydowanie jest warta poznania” – powiedziała Meltzer o Jane Birkin, muzy, która zainspirowała najbardziej pożądaną torebkę na świecie.