Lululemon ogłosił w czwartek, że jego CEO Calvin McDonald zrezygnuje z funkcji z dniem 31 stycznia po ponad roku słabych wyników w firmie sportowej odzieży.
Rada dyrektorów firmy współpracuje z „wiodącą firmą poszukiwawczą”, aby znaleźć nowego CEO – powiedziano w oświadczeniu prasowym. McDonald pozostanie doradcą starszym do 31 marca.
„Aktualny czas jest odpowiedni na zmiany” – powiedział McDonald w rozmowie z analitykami. „Bycie CEO Lululemon to moja wymarzona praca. Faktycznie spełniła każde moje oczekiwanie i dała mi życiową szansę.”
CFO Lululemon, Meghan Frank, oraz Chief Commercial Officer, André Maestrini, pełnią funkcję tymczasowych współ-CEO podczas procesu poszukiwania nowego szefa. Przewodnicząca rady nadzorczej firmy, Marti Morfitt, obejmie dodatkowo rolę przewodniczącej wykonawczej. W oświadczeniu powiedziała, że firma ma solidne fundamenty, ale potrzebuje nowego lidera, który poprowadzi ją przez okres przejścia.
„Aktualnie Rada koncentruje się na znalezieniu lidera, który ma doświadczenie w prowadzeniu firm w okresach wzrostu i transformacji, aby poprowadzić firmę na kolejny etap sukcesu” – powiedziała Morfitt.
Akcje wzrosły o około 10% w handlu po godzinach.
(Zmiana w kierownictwie następuje po ponad roku słabych wyników w Lululemon oraz po wezwaniach do zmiany ze strony założyciela i największego niezależnego akcjonariusza firmy Chipa Wilsona.)
Lululemon ogłosił odejście McDonalda w tym samym dniu, w którym opublikował wyniki za trzeci kwartał fiskalny oraz kolejne słabe prognozy.
(Oto porównanie wyników firmy z oczekiwaniami Wall Streetu, oparte na ankiecie analityków przez LSEG:)
– Zysk na akcję: 2,59 USD wobec oczekiwanego 2,25 USD
– Przychody: 2,57 mld USD wobec oczekiwanych 2,48 mld USD
(Zyski netto firmy za okres trzymiesięczny zakończony 2 listopada wyniosły 306,84 mln USD, czyli 2,59 USD na akcję, w porównaniu z 351,87 mln USD czyli 2,87 USD na akcję rok wcześniej.
Sprzedaż wzrosła do 2,57 mld USD z 2,40 mld USD rok wcześniej.)
(W obecnej kwarcie Lululemon powiedział, że jest „zachęcony” wczesnymi wynikami w tym sezonie świątecznym – chociaż prognozy nie spełniły oczekiwań Wall Streetu. Spodziewa się, że sprzedaż będzie mieć wartość między 3,50 mld a 3,59 mld USD, znacznie poniżej oczekiwanych 3,60 mld USD, zgodnie z LSEG.
Spodziewa się, że zyski na akcję wyniosą między 4,66 a 4,76 USD, co jest znacznie poniżej oczekiwanego 5,03 USD, zgodnie z LSEG.)
(W dwóch poprzednich kwartałach Lululemon obniżył swoje roczne prognozy. W czwartek, po ponad miesiącu od rozpoczęcia ostatniego kwartału roku, podniósł swoje oczekiwania roczne.)
(Teraz spodziewa się, że sprzedaż wyniesie między 10,96 mld a 11,05 mld USD, co pokrywa się z oczekiwaniami na dole zakresu, zgodnie z LSEG. Oczekuje się, że zyski na akcję wyniosą między 12,92 a 13,02 USD, co jest zgodne z szacunkami na poziomie około 13 USD, zgodnie z LSEG.)
(Firma odnotowała silne zapotrzebowanie podczas długiego weekendu po Dniu Dziękczynienia, co pozwoliło na sprzedaż starych zapasów z rabatami – powiedział McDonald.
„Chciałbym również zauważyć, że od Dnia Dziękczynienia obserwujemy lekkie spowolnienie trendów, co uwzględniliśmy w naszych prognozach na IV kwartał” – powiedział McDonald. „Mimo to oczekujemy wzrostu przychodów w Stanach Zjednoczonych i IV kwartale w stosunku do III kwartału.”)
(Biznes Lululemona był pod presją przez ostatni rok, gdy firma zmagała się z wpływem ceł, nietrwałym rynkiem amerykańskim i asortymentem towarów, który przestał zachwycać klientów tak jak kiedyś. Firma jest również narażona na zaciekłą konkurencję w segmencie odzieży sportowej od startupów takich jak Vuori i Alo Yoga, a także zmiany w preferencjach konsumentów. Obecnie, zamiast spodni do jogi, wielu kupujących sięga po dżins.)
(Aby zwiększyć wzrost i dotrzeć do szerszej publiczności, Lululemon pracuje nad rozszerzaniem swojego biznesu na rynki zagraniczne i oferuje klientom szerszy asortyment. Zamiast tylko odzieży treningowej, Lululemon poszerzył ofertę o buty, odzież wierzchnią taką jak płaszcze i kurtki oraz spodnie casualowe, które można nosić do pracy.)
(Biznes firmy jako całość rośnie, ale ekspansja ta głównie wynika z rozwoju działalności zagranicznej i otwierania nowych sklepów. Największy rynek, Ameryki, jest w spadku.)
(W trakcie kwartału przychody w Amerykach spadły o 2%, ze spadkiem sprzedaży porównywalnej o 5%, podczas gdy sprzedaż zagraniczna wzrosła o 33%. Sprzedaż porównywalna za granicą wzrosła o 18%.)
(Lululemon odczuwa również koniec zwolnienia de minimis, które pozwalało na bezcłowe wprowadzanie niskocenowych paczek do USA, bardziej dotkliwie niż konkurencja.)
(W wrześniu firma powiedziała, że spodziewa się, iż cła uderzą w jej zyski roczne kwotą 240 mln USD, a większość tych kosztów pochodzić będzie z zakończenia zwolnienia de minimis. Po postępach w negocjacjach z dostawcami i innych działań w celu złagodzenia skutków, teraz spodziewa się, że cła obniżające zyski wyniosą 210 mln USD.)






