Sterling Anderson, główny oficer ds. produktu GM podczas wydarzenia „GM Forward” producenta samochodów odbywającego się 22 października 2025 r. w Nowym Jorku.
DETROIT — Najnowszy wykonawca ds. produktu i technologii General Motors stwierdził, że traktuje detroidzką firmę samochodową jak płótno. Jedno, które można kształtować, dotykać lub nawet drzeć.
Po około sześciu miesiącach jako wiceprezes wykonawczy i główny oficer ds. produktu Sterling Anderson wydaje się wprowadzać w życie wszystkie trzy pomysły, nadzorując obszerny portfel produktów firmy — od samych pojazdów po oprogramowanie je napędzające.
Anderson, który opuścił firmę samochodów bez kierowcy Aurora Innovation, którą współzałożył, aby dołączyć do GM w czerwcu, szybko stał się najbardziej wpływowym wykonawcą ds. produktu od ponad 15 lat, poza prezydentem GM Markiem Reussem.
Źródło: Przemówienie General Motors
Anderson skupił władzę nad „koszykiem produktów GM od początku do końca”, obejmując zarządzanie inżynierią produkcji, bateriami, zarządzaniem produktami oprogramowania i usługami oraz zespołami inżynieryjnymi – informuje GM.
„Moim priorytetem jest przyspieszenie tempa innowacji. Jednym ze sposobów na to jest rozdział lub abstrakcja oprogramowania od sprzętu – powiedział CNBC podczas wydarzenia technologicznego 22 października w Nowym Jorku. – To jest cel tej roli, myślę, że zbiera wszystkie te elementy w spójne podejście do tego, w jaki sposób planujemy realizować produkty w przyszłości.”
Od tego momentu, zaufani szefowie oprogramowania i sztucznej inteligencji firmy niespodziewanie odeszli po stosunkowo krótkim okresie zatrudnienia. Ich główne odpowiedzialności związane z pojazdami teraz należą do Andersona.
Firma GM przypisała nagłe odejścia Dave’a Richardsona, starszego wiceprezesa inżynierii oprogramowania i usług oraz Baraka Turovsky’ego, szefa działu sztucznej inteligencji, do działań restrukturyzacyjnych.





