Czaszka króla Ryszarda III
Carl Vivian/University of Leicester
Flora bakteryjna jamy ustnej króla Ryszarda III Angielskiego została zmontowana poprzez badanie płytki nazębnej, która sugeruje, że miał chorobę, która może zniszczyć szczękę.
W 2012 roku pod płaskim parkingiem w Leicester w Anglii odkryto szczątki szkieletowe na terenie dawnej kościoła Greyfriars. Szczątki te podejrzewano, że należą do Ryszarda III – który zginął w bitwie pod Bosworth Field w 1485 roku i został przeznaczony na miejsce spoczynku w Leicester – z powodu ran na głowie odpowiadających opisom jego śmierci oraz krzywizny kręgosłupa zgodnej z jego postawą. Analiza genetyczna później to potwierdziła, że to on.
Mimo że panował zaledwie dwa lata podczas wojen róż, Ryszard pozostawił silne ślady w historii angielskiej, z plotkami o snuciu spisku dotyczącego morderstwa swoich bratanków po umieszczeniu ich w Tower of London oraz William Szekspir przedstawiający go jako bezwzględnego łotra w swojej sztuce o nim samym.
Jednakowoż niewiele wiadomo o codziennym życiu króla. Aby dowiedzieć się więcej, Turi King na University of Bath w Anglii i jej koledzy zeskrobali próbki kamienia nazębnego z trzech dobrze zachowanych zębów.
Zrobili to, ponieważ osad nazębny może działać jak kapsuła czasu, zachowując DNA mikroorganizmów lub żywności. „Ilość DNA odzyskanego z kamienia nazębnego króla Ryszarda III jest jedną z najwyższych, jakie kiedykolwiek mierzyliśmy w kontekście archeologicznym”, napisali w pracy, gdzie poinformowali o wykryciu ponad 400 milionów sekwencji DNA.
„Nikt nie zsekwencjonował starożytnego DNA na 400 milionów sekwencji, to po prostu astronomiczne” – mówi Laura Weyrich z Pennsylvania State University. „Pokazuje nam to, że prawdopodobnie możemy robić rzeczy z dawnym DNA, których wcześniej nie sądziliśmy, że możemy zrobić”.
King i jej koledzy zidentyfikowali niemal 400 gatunków mikroorganizmów na podstawie DNA. Ilość i rodzaje gatunków były podobne do tych wykrytych w dobrze zachowanych próbkach kamienia nazębnego z Anglii, Irlandii, Niemiec i Holandii z ostatnich 7000 lat, obejmujących okres neolitu do teraźniejszości. „To mówi nam, że elitarne osoby mają te same szczepy mikroorganizmów [co wszyscy inne], pomimo takiego wykwintnego stylu życia, pomimo podróży, które mogłyby wykonywać i wojen” – mówi Weyrich.
Zespół nie był w stanie odzyskać wystarczająco dużo DNA roślinnego ani zwierzęcego, aby zbadać dietę Ryszarda. Jednak wcześniejsza analiza jego kości ujawniła, że w ostatnich dwóch latach swojego życia spożywał wino z innych regionów oraz wiele dzikich zwierząt, ryb i ptaków takich jak łabędzie, czaple i czaple białe.
Jednak Weyrich mówi, że wyniki mikroflory mogą być różne, gdyby zespół skupił się na próbce z jednej części jednego zęba i porównał ją z próbkami z odpowiadającego zęba w innych populacjach, jak te w Niemczech czy Holandii. Mamy inne bakterie w przodzie naszej jamy ustnej w porównaniu z tyłem, i wewnątrz zębów w porównaniu z na zewnątrz, dlatego ograniczone próbki zespołu nie mogą zbyt wiele powiedzieć o mikroflorze jamy ustnej Ryszarda jako całości – dodaje.
Dzieki dobrze zachowanym zębom króla możliwe było ich przeanalizowanie, aby ocenić jego mikrobiom jamy ustnej
Carl Vivian/University of Leicester
Niemniej jednak, jednym z obfitych bakterii było Tannerella forsythia. Związano go z chorobą przyzębia, poważną infekcją dziąseł niszczącą kość podtrzymującą zęby. Higiena jamy ustnej w XV wieku była zła, a Ryszard miał ubytki, gdy zmarł w wieku 32 lat, ale to nie oznacza, że koniecznie miał chorobę przyzębia.
„Jedna osoba może być zasiedlona przez potencjalnie chorobotwórcze bakterie i nigdy nie spowodują one żadnej choroby, podczas gdy inne osoby mogą mieć zakażenie” – mówi Pierre Stallforth z Instytutu Leibnizów do Badań nad Naturalnymi Produktami i Biologią Zakażeniową w Niemczech. Weyrich mówi, że analiza, która szuka utraty kości w jego żuchwie, byłaby potrzebna, aby stwierdzić, czy Ryszard miał chorobę przyzębia.
„To, co naprawdę lubię w tej dziedzinie, to to, że tworzy połączenie między naukami społecznymi, historią i genetyką” – mówi Stallforth. „To niesamowite, że mamy dostęp do kamienia nazębnego historycznych postaci w kontekście zrozumienia ich życia”.
Tematy: