Obejrzałam wstecz, objawy były oczywiste: skrajna potrzeba kontroli, patologiczne skłonności do przesady i niemal komiczne poczucie wyższości.
Mój członek rodziny twierdził, że wie więcej niż wszyscy o wszystkim, bez względu na temat. Twierdził, że ma predyspozycje do bycia nauczycielem światowej klasy, lekarzem, pisarzem lub sportowcem, a jednocześnie chwalił się swoją skromnością. Każda niezgoda kończyła się wrzaskami lub gwałtownymi wybuchami.
Przyjaciele rodziny ledwo mogli uwierzyć, kiedy im powiedziałam. Jedno z nich powiedziało: „Kiedy nas spotyka, zachowuje się jak uosobienie uroku”.To wszystkie klasyczne cechy zaburzenia osobowości narcystycznej (NPD), stanu charakteryzującego się lekceważeniem uczuć innych połączonego z skrajnym poczuciem własnej ważności, często objawiającego się w nadużywaniu międzyludzkim. Wówczas jednak nie miałam sposobu, aby zrozumieć zachowanie tego członka rodziny – było to przed czasem, kiedy rozmowy na temat narcyzmu osiągnęły obecny poziom społecznego nasycenia.
„Rzeczywiście nie mieliśmy języka w mediach głównego nurtu – nie było tego na radarze tak, jak teraz,” mówi Sarah Davies, psycholog kliniczny i autorka książki „Wychowany/przez narcyzów” i „Jak odejść od narcysty… na zawsze”. „Pamiętam, że szukałam w Google frazy „narcystyczne nadużycie” i znalazłam tylko siedem wyników”.
Obfitość zainteresowania NPD zwiększyła świadomość i dała ludziom, którzy doświadczyli narcystycznego nadużywania, słownictwo potrzebne do rozmów na ten temat. Jednak towarzyszyło temu również szerzenie dezinformacji, co może uniemożliwić osobom z NPD i ludziom, którym wyrządzają krzywdę, uzyskanie potrzebnej pomocy.
Co to jest NPD i czy można go leczyć?
Zakochany w sobie
Zainteresowanie nadmierną samozachwytą ludzkości było widoczne od czasów, gdy rzymski poeta Owidiusz upowszechnił mitologicznego Narcyza, który został przeklęty przez bogów, by zakochać się w swoim własnym odbiciu. Pod koniec XIX wieku termin „narcystyczny” został początkowo zastosowany do przypadków nadmiernego masturbowania. Do połowy lat dwudziestych XX wieku termin zaczął opisywać bardziej ogólny zaburzenie osobowości, ale przeszło kolejne 50 lat, aż Diagnostyczny i Statystyczny Podręcznik Zaburzeń Psychicznych (DSM) zawarł w nim NPD.
„
Narcyzm jest uważany za jeden z boków „ciemnej triady” – trójki cech osobowości, które mogą prowadzić do chłodnego i okrutnego zachowania
„
NPD, zgodnie z definicją DSM, charakteryzuje się wyjątkowością, desperacką potrzebą uznania i brakiem empatii w stosunku do innych. Osoby z tym zaburzeniem często przeceniają swoje umiejętności i wyolbrzymiają swoje osiągnięcia. Natechły ego idzie w parze z poczuciem uprawnienia, potrzebą pochwał i ciągłej uwagi, oraz poczuciem wyobcowania – w opinii narcyza, niemożliwe byłoby dla innych śmiertelników rozpoznanie problemów związanych z byciem tak nadzwyczajnym. Narcyzi często są również zajęci zazdrością, albo bardzo zazdroszczą innych ludzi, albo są przekonani, że inni ludzie są zazdrośni o nich. Na koniec – i być może najbardziej szkodliwe – wielu z nich manipuluje i wykorzystuje innych, nie przejmując się wyrządzonymi szkodami. Konsekwencje mogą być emocjonalne i fizyczne.
„Nie każdy narcyz jest agresywny,” mówi Davies, zauważając jednocześnie, że rozpoznanie narcystycznego nadużycia może być wyzwaniem – narcyzi mogą być bardzo sprawni w manipulowaniu i gaslightingu. Narcyzm uważany jest również za jeden z „ciemnej triady”, trójki cech osobowości, które mogą prowadzić do chłodnego i okrutnego zachowania. Psychopatia, charakteryzująca się impulsywnością i brakiem empatii, oraz makchiawelizm, zaznaczony manipulacyjnymi i czasem amoralnymi postawami, stanowią pozostałe boki.
Psycholodzy często używają autodiagnozy o nazwie Inwentarz Osobowości Narcystycznej (NPI) do pomiaru narcystycznych cech w populacji ogólnej. Formalne rozpoznanie NPD obejmuje zazwyczaj pogłębioną rozmowę z pracownikiem służby zdrowia. Jednak osoba z problematycznym poczuciem wyższości może odrzucić sam pomysł, że potrzebuje leczenia, co sprawia, że jest mało prawdopodobne, żeby szukała pomocy w sprawie problemu, którego nie uważa za istniejący. „Prawdziwy narcyz uwierzy, że każde problemy wynikają z winy kogoś innego” – mówi Davies.