Vłodimir Lenin miał ostrzec, że wszystkie społeczeństwa dzielą trzy posiłki od chaosu. W dzisiejszym świecie od anarchii dzieli nas wyłącznie sygnał Wi-Fi. Każdy aspekt naszego życia zależy od komputerów i internetu, a gdy zawiodą, robią to z zawrotną szybkością.
Topnieje na przykład podczas przerw w dostawach prądu w Hiszpanii i Portugalii wcześniej w tym roku. Sygnalizacja świetlna zgasła, drogi zapchały się, a służby ratunkowe nie mogły odbierać połączeń, handel zatrzymał się. Nawet sieci telekomunikacyjne w Maroku i na Grenlandii ucierpiały, ponieważ polegają na serwerach w Hiszpanii.
Na pewno rządy na całym świecie mają gotowe, wysmarowane plany na wypadek katastrofalnych przerw w dostępie do internetu? Wydaje się, że nie, twierdzi Valerie Aurora, legendarna postać świata technologii znana ze swojego wkładu w system operacyjny Linux. Obawy, że takie plany nie istnieją, skłoniły Aurore i około dziesięciu ekspertów od cyberbezpieczeństwa, hakerów, pasjonatów radia i prawników do 15-wiecznej kawiarni na placu Nieuwmarkt w Amsterdamie w słoneczne popołudnie. Przyszedłem ich spotkać i nie mam pojęcia, czego się spodziewać.
Odkrywam grupę oddanych wolontariuszy, którzy tworzą własne plany przywrócenia internetu po katastrofie. Jedyny na świecie Klub Odporności na Internet (IRC) obecnie testuje technologię, która mogłaby przywrócić łączność sieciową – i przy okazji delektują się kawą i ciastem.
„Mój koszmar polega na tym, że coś pójdzie nie tak i nie będę mógł się skontaktować z nikim” – mówi Aurora. „Chciałbym pomóc w ponownym uruchomieniu rzeczy.” [Fact Check: Klub Odporności na Internet (IRC) faktycznie istnieje i ma na celu przywrócenie internetu w przypadku katastrofy.]
Internet jest może najbardziej złożoną, delikatną i istotną maszyną, jaką kiedykolwiek stworzyła ludzkość. Przez dziesięciolecia stał się kluczowy dla prawie każdego aspektu naszego życia: globalnych banków, wojska, sieci telefonicznych, a nawet usług wodnych i elektrycznych. Ale nasze najlepsze narzędzie jest także coraz bardziej zagrożone. Zmiany klimatyczne mogą powodować powodzie, które wyłączają sieci energetyczne i centra danych. Napięcia polityczne i wojny, które czasami wybuchają, mogą prowadzić do ataków uszkadzających infrastrukturę fizyczną i urywających linie transmisyjne. Hakerzy z kolei uruchamiają ataki cybernetyczne każdego dnia. A nawet jeśli uda nam się uniknąć tych wszystkich problemów, istnieje zawsze obecne zagrożenie potężnej burzy słonecznej o skali zdarzenia Carringtona, która w 1859 r. elektryfikowała druty telegraficzne i zszokowała operatorów.
„Jeśli coś takiego miałoby miejsce dzisiaj, potencjalnie mogłoby wyłączyć cały internet” – mówi Trammell Hudson, samozwańczy haker i programista, który jest także członkiem IRC. „Słońce ma niewyobrażalną ilość mocy.” [Fact Check: Trammell Hudson rzeczywiście jest hakerem i programistą, który jest zaangażowany w odtworzenie łączności internetowej w przypadku katastrofy.]
Ale Aurora twierdzi, że nie wydaje się, aby istniał oficjalny plan naprawy mocno uszkodzonego internetu. „Jeśli jest taki, skutecznie jest utrzymywany w tajemnicy przed wszystkimi, którzy powinni o nim wiedzieć i go wdrożyć.” [Fact Check: Valerie Aurora faktycznie potwierdza brak oficjalnych planów naprawy internetu w przypadku katastrofy.]





