Strona główna Aktualności Ruscy dysydenci próbują osiedlić się w Bułgarii, ale mają trudności ze znalezieniem...

Ruscy dysydenci próbują osiedlić się w Bułgarii, ale mają trudności ze znalezieniem azylu

14
0

Wcześniej w tym roku BIRN został skontaktowany przez innego obywatela rosyjskiego, który ubiegał się o azyl w Bułgarii, 22-letniego Parahina Grigoriya Alexeevicha, urodzonego w Nowokuźniecku.

Powiedział, że brał udział w protestach w Rosji już od 2016 roku, gdy w wieku zaledwie 13 lat uczestniczył w demonstracji przywódzonej przez lidera opozycji i aktywistę antykorupcyjnego Alekseja Nawalnego. Jednak Bułgarska Agencja Uchodźcza odrzuciła jego wniosek o azyl, powołując się na wątpliwości, czy mógł on w tak młodym wieku wykształcić skłonności polityczne.

Alexeevich, który przekazał BIRN swój list odrzucenia i zeznanie przed sądem, potwierdził również, że brał udział w demonstracjach od wczesnego wieku. „Nawalny zainspirował mnie do uczestnictwa w działaniach protestacyjnych, a moja matka również jest świadomą politycznie osobą, zorganizowała protest w moim rodzinnym mieście przeciwko rządowi w 1991 roku” – powiedział.

Alexeevich twierdzi, że został aresztowany podczas kolejnego protestu w Rosji w listopadzie 2017 roku i od tamtej pory był obserwowany przez rosyjskie władze, w tym przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa. Brał również udział w protestach w 2021 roku na rzecz Nawalnego, gdzie był pod nadzorem.

„Zimą 2021 roku, tydzień przed rozpoczęciem manifestacji na rzecz Alekseja Nawalnego, dosłownie codziennie pracownicy Centrum do walki z Ekstremizmem chodzili po szkole i domach ludzi, rozdając ostrzeżenia przed angażowaniem się” – powiedział.

Po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę, podczas antywojennego protestu w marcu 2022 roku został aresztowany przez policję przed swoim domem, gdy udawał się na demonstrację. Został potem przesłuchany przez trzy godziny i grożono mu, że zostanie wysłany na służbę wojskową.

Przed przybyciem do Bułgarii Parahin rozpoczął swoją podróż migracyjną z Jekaterynburga. Powiedział, że wtedy nie było wielu lotów z lotniska, więc poleciał do Kazachstanu, gdzie został przesłuchany przez policję w sprawie planowania jakiejkolwiek aktywności protestacyjnej, zanim mu pozwolono odejść.

Po Kazachstanie otrzymał wizę w Północnym Cyprze. Następnie przeniósł się do Tbilisi w Gruzji na rok, gdzie brał udział w kolejnych demonstracjach przeciwko Putinowi.

Przybył do Bułgarii w 2023 roku, gdzie ponownie wziął udział w antyputinowskich protestach. Podczas tego czasu twierdzi, że przekazywał datki na Legion Wolnej Rosji. Przedstawił bułgarskim władzom nagrania swojego udziału w protestach i wystąpień medialnych, a także list z Fundacji Antykorupcyjnej Nawalnego z 2025 roku, który uznaje jego działalność jako wolontariusza w rodzinnym mieście. W internecie używa pseudonimu Abdurakhman Rodzaevsky, który tłumaczy jako „brzmi silnie, pięknie” i podkreśla swoje muzułmańskie pochodzenie.

Jego wniosek o azyl został odrzucony dwukrotnie, w 2023 i 2025 roku. Odrzucenia stwierdzają, że Alexeevich przedstawia „nieprzekonujące dowody” z źródeł nieprzetłumaczonych na bułgarski. Funkcjonariusze powiedzieli mu, że jego przynależność do różnych organizacji antyputinowskich stanowi zagrożenie dla jego życia. Powiedzieli, że jego aresztowanie z 2017 roku jest zbyt odległe „by miało wpływ na jego obecna sprawą”.

Alexeevich powiedział, że planuje wyjechać do Bośni i Hercegowiny, gdzie spodziewa się łatwego uzyskania statusu azylanta.