Kiedy Alexis Tsipras, były premier Grecji i były lider lewicowej partii SYRIZA, ogłosił w tym tygodniu swoją rezygnację z funkcji posła, jasno stwierdził, że nie jest to pożegnanie z polityką.
„Nie rezygnuję z działalności politycznej,” podkreślił Tsipras.
Od miesięcy panellscy politycy w programach politycznych dyskutowali na temat możliwości założenia nowej partii przez Tsiprasa, ale nikt nie przewidział jego natychmiastowej rezygnacji z funkcji posła SYRIZY. Jego decyzja zaskoczyła nie tylko jego politycznych przeciwników, ale także jego bliskich współpracowników.
Obecny lider SYRIZY, Socrates Famellos, szanuje decyzję Tsiprasa, podkreślając, że mimo różnic w perspektywach na temat obalenia rządu Kyriakosa Mitsotakisa i jego centroprawicowej partii Nowa Demokracja, „nie będziemy przeciwnikami”.
Rzecznik rządu, Pavlos Marinakis, był mniej przyjazny, krytykując czas Tsiprasa na urzędzie premiera podczas kryzysu finansowego kraju, gdy w 2015 roku nałożono restrykcje na wypłaty gotówki i przelewy pieniężne, ponieważ Grecja stanęła w obliczu ryzyka bankructwa, a banki zostały zamknięte. Gdy Tsipras porównał kryzys do burzliwego morza, „szukaliśmy wszyscy kamizelek ratunkowych”, powiedział Marinakis.
Rezygnacja Tsiprasa zbiega się w czasie z nadchodzącym wydaniem jego nowej książki, autobiografii politycznej, planowanej na grudzień. Greccy komentatorzy bardziej interesują się tym, co zrobi następnie. Jednak nie mają wątpliwości, że jego odejście stanowi poważny cios dla partii, którą zostawia, a która w ostatnich latach była rozdartą przez wewnętrzne spory.