Strona główna Aktualności Opóźnienia w płatnościach pogłębiają obawy dotyczące finansów albańskiego nadawcy publicznego.

Opóźnienia w płatnościach pogłębiają obawy dotyczące finansów albańskiego nadawcy publicznego.

8
0


Budynek telewizji publicznej Albanii w Tiranie. Zdjęcie: BIRN.

Los zadłużonej telewizji publicznej Albanii ponownie stał się przedmiotem kontroli w tym tygodniu w związku z zarzutami, że nie zapłaciła niektórym współpracownikom.

W poniedziałek Kozeta Kurti skierowała swoją frustrację wobec albańskiej Rozgłośni Radiowo-Telewizyjnej, RTSH, na Facebooka.

Kurti, autorka i prowadząca program telewizyjny „Dziennik artysty” na RTSH, stwierdziła, że ona i jej personel nie otrzymali wynagrodzenia za pracę jako zewnętrzni współpracownicy i nie otrzymali żadnego wyjaśnienia dlaczego.

„Później pukałam do każdej drzwi: do biura prawnego, biura finansowego, biura dyrektora programu; wnioskowałam o spotkanie z dyrektorem generalnym [być może łatwiej dostać się do Białego Domu niż do biura Eni Vasili]; napisałam długi e-mail” – powiedziała Kurti w swoim poście.

W kwietniu Vasili objęła stanowisko dyrektora generalnego nadawcy znajdującego się w opłakanym stanie finansowym i obciążonego pozwami wynikającymi z nagłego zwolnienia około 150 pracowników przez swoją poprzedniczkę, byłą polityczkę Alfred Peza.

Tak jak Kurti, dziennikarka Elsa Demo powiedziała w poniedziałek, że również jest dłużnikiem i została pozostawiona w niepewności co do losu prowadzonego przez siebie programu o sztuce i kulturze zatytułowanego „Sztuka”.

„Miałam być dzisiaj w telewizji” – napisała Demo w artykule opinii na stronie Reporter.al BIRN Albania, dodając, że dwukrotnie prosiła o spotkanie z Vasilim i została odtrącona. „Jej personel również nie odpowiedział” – napisała Demo.

Według członków Zarządu RTSH, nadawca ma długi w wysokości sześciu milionów euro, a przypadki niesprawiedliwego zwolnienia wynikające z fali zwolnień Pezy do tej pory kosztowały go 1,8 miliona euro.

BIRN poprosił o komentarz od Vasili i złożył oficjalne żądanie informacji, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi do czasu publikacji.

Telewizja publiczna, w teorii, jest politycznie niezależna, ale Zarząd jest wybierany przez parlament, który jest zdominowany przez rządzącą Partię Socjalistyczną, a Dyrektora Generalnego wybiera Zarząd. Peza był byłym posłem Partii Socjalistycznej.

Vasili, sama dziennikarka, która objęła stanowisko w kwietniu, powiedziała podczas lipcowego spotkania z organizacjami medialnymi, że personel w telewizji publicznej „powinien być traktowany z większym szacunkiem” i że RTSH powinna „wrócić do swojej historycznej roli szkoły medialnej, która kształtuje i przygotowuje nowe pokolenia”.

Jednakże, kilku innym współpracownikom telewizji publicznej powiedziało BIRN, na zasadzie anonimowości, że również jest im dłużne pieniądze.

„W zeszłym roku były opóźnienia w płatnościach, ale w ostatnich miesiącach one zostały całkowicie zablokowane” – powiedział jeden z nich. „Od maja nie otrzymaliśmy wynagrodzenia za pracę jako współpracownicy. Skarżyliśmy się, ale nikt nie udziela nam jasnej odpowiedzi”.

Inny powiedział, że nie otrzymał wynagrodzenia od 9 czerwca i że powiedziano mu, że nadawca przechodzi przez „głębokie przekształcenia”.

„Minęły trzy miesiące bez płatności” – powiedział dziennikarz BIRN. „Powiedziano nam, że zostaniemy opłacone, ale nie wiadomo kiedy”.

link źródłowy