Utrzymaj nasze wiadomości bez reklam i paywalli, wspierając naszą pracę dotacją!
Notes from Poland jest prowadzone przez niewielki zespół redakcyjny i publikowane przez niezależną, non-profitową fundację, która jest finansowana dzięki dotacjom od naszych czytelników. Nie możemy robić tego, co robimy, bez wsparcia.
Prezydent Polski, Karol Nawrocki, oświadczył, że jego kraj pozostaje „gotowy do obrony zachodniej granicy” z Niemcami podczas przemówienia z okazji rocznicy historycznego powstania przeciwko niemieckiemu panowaniu.
Komentarze Nawrockiego, będącego związanych z prawicową opozycją w Polsce, wywołały reakcję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który należy do bardziej liberalnego, proeuropejskiego rządu. „Uspokoił” prezydenta, mówiąc, że „nie ma zagrożenia na naszej zachodniej granicy”.
27 grudnia Polska obchodzi rocznicę wybuchu Powstania Wielkopolskiego w 1918 roku. W 2021 roku, pod rządami dawnych narodowo-konserwatywnych PiS i prezydenta Andrzeja Dudy związanych z PiS, dzień ten został ustanowiony oficjalnym świętem narodowym.
Do powstania doszło po zakończeniu I wojny światowej, gdy Polska dążyła do odzyskania niepodległości po ponad stuletnim podziale między Niemcami, Rosją i Austrią.
Wybuchło w regionie Wielkopolskim, który znajdował się pod panowaniem niemieckim. Do połowy stycznia 1919 roku polskie siły objęły kontrolę nad większością prowincji, a w czerwcu została ona uznana za część nowo niepodległej Polski w traktacie wersalskim. W powstaniu zginęło około 2300 osób.
Mówiąc w sobotę podczas wydarzenia w Poznaniu z okazji rocznicy, Nawrocki określił powstańców wielkopolan jako tych, którzy „dali nam przykład, jak możemy odnieść zwycięstwo”.
Polska to „narodowe wspólnota otwarta na zachód, ale także narodowe wspólnota gotowa do obrony zachodniej granicy Republiki, jak wiedzieli powstańcy wielkopolscy” – kontynuował prezydent, który został wybrany w tym roku przy wsparciu PiS, obecnie głównej partii opozycyjnej w Polsce.
Nawrocki również przywołał, jak Polacy żyli pod „odrzucanym niemieckim imperializmem” podczas zaborów, gdy podejmowano „agresywne” wysiłki, by „odebrać nam kulturę i dziedzictwo narodowe”.
Tak jak Polacy wtedy podejmowali działania w obronie swojej tożsamości narodowej, tak dziś „musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby Polska pozostała Polską”, dodał prezydent.
Przemówienie Nawrockiego spotkało się dzisiaj z reakcją Sikorskiego, który jest częścią rządu cieszącego się przyjaznymi stosunkami z Berlinem.
„Chcę zapewnić prezydenta, że dopóki Niemcy są w NATO i UE, i są rządzone przez chadeków lub socjaldemokratów, nie ma zagrożenia dla naszej zachodniej granicy” – napisał minister spraw zagranicznych w mediach społecznościowych.
Dodał, że zagrożenie „mogłoby się pojawić tylko wtedy, gdyby władza poza Odrą [rzeką stanowiącą granicę] przejęli nacjonaliści wrogo nastawieni do Europy”. To „rodzi oczywiste pytanie dla naszych nacjonalistów: czy naprawdę chcecie, aby Niemcy stali się jak wy?”
PiS od dawna przedstawia Niemcy jako zagrożenie dla Polski. W 2023 roku lider partii, Jarosław Kaczyński, ostrzegł, że Unia Europejska dąży do wprowadzenia „niemieckiego planu”, który doprowadziłby do „unicestwienia państwa polskiego”.
Oskarżają również obecny rząd o współudział w realizacji tego planu. W zeszłym roku Kaczyński stwierdził, że premier Donald Tusk prowadzi „operację pacyfikacyjną”, mającą na celu zniszczenie suwerenności Polski i „zamienienie nas w robotników rolnych dla ludzi z Zachodniej Europy, zwłaszcza Niemiec”.
Polacy mają bolesne historyczne wspomnienia niemieckiego panowania, zwłaszcza inwazji i brutalnej okupacji Polski podczas II wojny światowej.
W międzyczasie, skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), główna partia opozycyjna w Niemczech, w pewnych momentach używała antypolskiej retoryki. W zeszłym miesiącu jeden z jej współprzewodniczących, Tino Chrupalla, stwierdził, że Polska stanowi tyle samo zagrożenia dla Niemiec, co Rosja.
W ostatnich latach pojawiły się szczególne napięcia na granicy polsko-niemieckiej, zwłaszcza w związku z polityką Niemiec polegającą na odsyłaniu illegalnych imigrantów do Polski.
Sytuacja ta spowodowała powstanie w Polsce tzw. „patroli obywatelskich” – niektóre z nich nazywały się Ruchem Obrony Granicy (ROG) i wiele z nich miało związki z PiS lub wsparcie tej partii – które miały na celu monitorowanie i zapobieganie przemieszczaniu imigrantów.
Pod rosnącą presją polski rząd ponownie wprowadził kontrole na granicy w tym roku. Niemcy również przywróciły takie kontrole w 2023 roku.
Notes from Poland jest prowadzony przez niewielki zespół redakcyjny i publikowany przez niezależną, non-profitową fundację, która jest finansowana dzięki dotacjom od naszych czytelników. Nie możemy robić tego, co robimy, bez wsparcia.
Zdjęcie główne: Marek Borawski/KPRP
Daniel Tilles jest redaktorem naczelnym Notes from Poland. Pisał on na temat spraw polskich dla szerokiego spektrum publikacji, w tym dla Foreign Policy, POLITICO Europe, EUobserver oraz Dziennik Gazeta Prawna.





