Budowa pierwszej elektrowni atomowej w Polsce ma teraz rozpocząć się po zatwierdzeniu przez Komisję Europejską wniosku Warszawy o przyznanie 60 miliardów złotych (14,2 miliarda euro) pomocy państwa na ten projekt.
Decyzja, która była szeroko oczekiwana, została przyjęta z zadowoleniem przez premiera Donalda Tuska, który poinformował na posiedzeniu Rady Ministrów, że oznacza to „możliwość natychmiastowego rozpoczęcia budowy„, nawet jeszcze w tym miesiącu.
Elektrownia jądrowa, która będzie miała moce do 3,75 gigawatów (GW), ma zostać zbudowana na północnym wybrzeżu Bałtyku w Polsce. Planuje się, że rozpocznie działanie w drugiej połowie lat trzydziestych XXI wieku.
Chociaż państwa członkowskie UE są wolne w decydowaniu o swoim mikście energetycznym, pomoc państwa musi być zatwierdzona przez Komisję Europejską, która ocenia, czy jest konieczna, proporcjonalna i niezbyt zakłóca warunki rynkowe.
Ogłaszając swoją decyzję dzisiaj, Komisja Europejska stwierdziła, że Polska wykazała środki spełniające te wymagania, w tym skrócenie okresu bezpośredniego wsparcia cenowego z 60 do 40 lat oraz zapewnienie, że zyski ponad to, co jest niezbędne do osiągnięcia rynkowej stopy zwrotu, będą dzielone z państwem.
Komisja zauważyła także, że projekt jądrowy „odgrywa centralną rolę w strategii Polski dotyczącej dekarbonizacji produkcji energii elektrycznej”. Obecnie ponad połowa energii elektrycznej w Polsce pochodzi z węgla, co stanowi najwyższy odsetek w UE, ale Warszawa dąży do przejścia na energię jądrową i odnawialną.
…

