Strona główna Aktualności Prezydent Polski próbuje zakazać Komunistycznej Partii Polski.

Prezydent Polski próbuje zakazać Komunistycznej Partii Polski.

8
0

Dzięki dotacji wspieraj naszą pracę!

Notes from Poland prowadzone jest przez niewielki zespół redakcyjny i jest wydawane przez niezależną, non-profitową fundację finansowaną dzięki darowiznom naszych czytelników. Nie moglibyśmy tego robić bez Waszego wsparcia.


Prezydent Karol Nawrocki złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego o zadelegalizowanie Komunistycznej Partii Polski (KPP). Argumentuje, że „nie ma miejsca w polskim porządku prawnym dla partii, która gloryfikuje przestępców i reżimy odpowiedzialne za śmierć milionów ludzi, w tym naszych rodaków.”

Jego działanie następuje po niedawnym upadku długotrwałej próby inicjowanej przez byłego rządzącego (PiS) rządu, mającej na celu zdelegalizowanie KPP.

Biuro prezydenta ogłosiło w tym tygodniu, że 6 listopada Nawrocki złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego (TK), w którym prosi sąd o stwierdzenie, że KPP nie jest zgodna z polską konstytucją.

W uzasadnieniu swojego wniosku Nawroocki argumentował, że „ideologia komunistyczna jest skierowana przeciw fundamentalnym wartościom ludzkim i tradycjom europejskiej oraz chrześcijańskiej cywilizacji.” Zaznaczył, że Polska sama „była i pozostaje jednym z największych ofiar komunizmu.”

Po zakończeniu II wojny światowej Polska znalazła się pod wpływem sowieckim, a wspierani przez Moskwę komuniści rządzili krajem aż do 1989 r.

„Państwo polskie musi podjąć działania prewencyjne, aby zagwarantować, że taka sytuacja nigdy więcej się nie powtórzy w historii naszego narodu” napisał Nawrocki, który wskazał na fakt, że polska konstytucja zabrania partii „o programach opartych na totalitarnych metodach i sposobach działania nazistów, faszyzmu i komunizmu.”

 

Jesteśmy małą, non-profitową redakcją, która dostarcza za darmo wiadomości o Polsce po angielsku dla wszystkich.

Bez płatnych murów, bez korporacyjnego finansowania, tylko bezstronny dziennikarstwo, które zależy od czytelników takich jak Ty.

 

Cel i działania KPP są zatem „sprzeczne z porządkiem prawnym Polski”, gdzie „nie ma miejsca dla partii gloryfikującej przestępców i reżimy komunistyczne odpowiedzialne za śmierć milionów ludzi, w tym naszych rodaków” – napisał prezydent.

Poprzednia wersja strony internetowej KPP, która została usunięta, miała sekcję poświęconą Józefowi Stalinowi, nazywając go „Wybawcą Narodów” i mówiąc, że „jego nieśmiertelne imię będzie żyło wiecznie w sercach całej postępowej ludzkości”.

„Naród polski – który Stalin uratował przed zagładą i wyrwał spod rąk bandytów faszystowskich – ma podstawy do szczególnie serdecznych uczuć wobec swojego wybawcy i obrońcy” czytamy w innej sekcji strony.

Radziecka Armia Czerwona faktycznie wypędziła Niemcy nazistowskie z Polski pod koniec wojny, ale Moskwa następnie zainstalowała własny reżim komunistyczny, który brutalnie tłumił tych uważanych za przeciwnych lub niezgodnych z nowym porządkiem. Szacuje się, że w tym okresie zginęło dziesiątki tysięcy Polaków.

Przed objęciem urzędu prezydenta Nawrocki był szefem Instytutu Pamięci Narodowej (IPN), gdzie nadzorował wysiłki mające na celu zburzenie dziesiątek pomników z epoki sowieckiej, które pozostały w Polsce.

KPP została założona w 2002 roku i twierdzi, że jest następcą Komunistycznej Partii, która istniała w Polsce przed II wojną światową, a nie popieraną przez Związek Radziecki Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą (PZPR), która rządziła Polską po wojnie do 1989 roku.

Program KPP zakłada „przygotowanie ludzi pracujących do wspólnej i świadomej walki o zlikwidowanie eksploatacji poprzez budowę klasowego, demokratycznego społeczeństwa w ramach systemu socjalistycznego”. Partia nie ma żadnego wybranego przedstawiciela na żadnym szczeblu rządu i bardzo niewielką widoczność publiczną.

„Rzeczpospolita” zauważa, że w 2015 roku KPP usunęła wezwanie do rewolucji komunistycznej z platformy, aby uniknąć potencjalnych problemów prawnych.

W 2020 roku ówczesny minister sprawiedliwości i prokurator generalny Polski, Zbigniew Ziobro, również złożył wniosek do TK o zdelegalizowanie KPP. Nawrocki, który jest związany z PiS i przeciwny obecnemu rządowi, powiedział w swoim wniosku zeszłego tygodnia, że „w pełni podzielam argumenty” przedstawione wtedy przez Ziobro.

Rzeczpospolita zauważa, że wniosek Ziobro w końcu trafił przed TK 1 października tego roku. Jednakże sąd odroczył na czas nieokreślony postępowanie, po tym jak obecny prokurator generalny i minister sprawiedliwości, Waldemar Śmiałek, nie uczestniczył w przesłuchaniu, mimo że było to wymagane.

Obecny rząd, który zastąpił PiS w grudniu 2023 r., nie uznaje legitimności TK w obecnym kształcie z powodu obecności sędziów mianowanych nielegalnie podczas rządów PiS.

KPP uczciła zeszłomiesięczny wynik, pisząc w mediach społecznościowych: „Pokonaliśmy ponownie Zbigniewa Ziobrę. Partia działa i będzie nadal działać legalnie.”

W 2020 roku, gdy Ziobro złożył wniosek, KPP powiedziała, że jego zarzuty są „daleko idące, wyrwane z kontekstu, wzięte z publikacji, które nie służą jako dokumenty manifestu partii, lub całkowicie nieprawdziwe”.

„Na pewno nie popieramy rewolucji zbrojnej i wojny domowej. Sytuacja jest zupełnie inna niż w 1917 roku” – powiedziała KPP.

„Gdy piszemy „rewolucja”, mamy na myśli radykalne zmiany społeczne prowadzące do znaczącej poprawy sytuacji, ponieważ wierzymy, że obecny system nie jest w stanie rozwiązać wielu problemów.”


Notes from Poland prowadzone jest przez niewielki zespół redakcyjny i wydawane przez niezależną, non-profitową fundację finansowaną darowiznami od naszych czytelników. Nie moglibyśmy tego robić bez Waszego wsparcia.

Poprzedni artykułRosyjska armia rozpoczyna piąty dalekosiężny ostrzał w ciągu tygodnia
Następny artykułParyż upamiętnia ofiary ataku z wieczornicami, światłami, 10 lat później
Anna Wójcik – reporterka społeczna i redaktorka w LIGA News Polska. Absolwentka filologii rosyjskiej Uniwersytetu Adama Mickiewicza (2017). Od 2018 roku pracowała w organizacjach humanitarnych na Ukrainie i Kaukazie. Dokumentuje życie cywilów w strefach konfliktu i prowadzi reportaże pokazujące ludzką stronę wojny. Publikowała w Tygodniku Powszechnym, współpracowała z Amnesty International i Caritas. Jej teksty skupiają się na kulturze, języku i codzienności społeczeństw dotkniętych wojną.