Prezydent USA, Donald Trump, powiedział 12 października, że jest gotów wysłać dalekosiężne pociski Tomahawk na Ukrainę, ale planuje najpierw omówić tę sprawę z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
“Muszę być szczery, mogę musieć porozmawiać z Rosją na temat Tomahawków,†powiedział Trump reporterom. “Czy chcą, żeby Tomahawki leciały w ich kierunku? Nie sądzę.â€
Na pytanie, czy zamierza rozmawiać z Putinem przed dostarczeniem rakiet, Trump powiedział, że ta możliwość zależy od gotowości Moskwy do zakończenia wojny.
“Może z nim porozmawiam. Mogę powiedzieć, że jeśli wojna nie zostanie zakończona, wyślę im Tomahawki,†powiedział, nazywając broń “bardzo ofensywną.â€
Trump podkreślił, że “Rosji tego nie potrzeba,†ale ostrzegł, że USA mogą mimo wszystko kontynuować dostawę, jeśli konflikt będzie trwał.
“Myślę, że prezydent Putin będzie wyglądał świetnie, jeśli rozwiąże tę sprawę,†dodał później Trump, “a myślę, że ją rozwiąże. Jeśli nie, to nie będzie to dla niego dobre.â€
„Temat Tomahawków budzi wielkie zaniepokojenie,” powiedział rzecznik Kremla, Dmitrij Peskow, 12 października i zauważył, że „obecnie jest bardzo dramatyczny moment, ponieważ napięcia eskalują ze wszystkich stron.”
Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział 9 października, że dostawa pocisków manewrujących Tomahawk może zmusić Rosję do zobaczenia prawdziwej sytuacji i zasiadzenia do stołu negocjacyjnego.
Tomahawk to poddźwiękowa, dalekosiężna rakieta manewrująca zaprojektowana do celnych uderzeń. Zasięg wynoszący od 1 600 do 2 500 kilometrów pozwoliłby Kijowowi dotrzeć do celów nawet na Syberii.
Zełenski, Trump odbywają drugi telefon w ciągu 2 dni, omawiają obronę powietrzną Ukrainy, zdolności dalekiego zasięgu
Obaj liderzy omówili wsparcie dla obrony powietrznej i uderzeń z daleka, gdy Rosja zaostrza ataki na infrastrukturę energetyczną Ukrainy, powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.
