Partia populistyczna ANO z Czech, która odniosła ogromne zwycięstwo w niedawnych wyborach parlamentarnych, zmiękła w retoryce dotyczącej inicjatywy dotyczącej amunicji dla Ukrainy – donosiły lokalne media 7 października.
„Inicjatywa dotycząca amunicji była w zasadzie dobrym pomysłem… Omówimy to i będziemy domagać się większej przejrzystości i ponownej oceny, możliwej przeniesienia jej pod NATO” – powiedział lider ANO Andrej Babis, cytowany przez portal Novinky.cz.
ANapoliszowie później sugerowali, że schemat mógłby być nadzorowany przez NATO. Ministerstwo Obrony Czech odrzuciło tę propozycję, tłumacząc, że dostawy broni są odpowiedzialnością poszczególnych krajów, a nie całego sojuszu.
„Nie mówimy o zatrzymaniu inicjatywy, ale o dokładnej rewizji. Potrzebujemy przejrzystości” – powiedział Lubomir Metnar, poseł ANO, który był ministrem obrony w poprzednim rządzie Babis i miał być ponownie powołany na to stanowisko.
ANO wygrało wybory 3-4 października z wynikiem 34,5%, wypierając centroprawicowy rząd koalicyjny, który udzielał stałego wsparcia Ukrainie od wybuchu wojny na pełną skalę w 2022 r.
Pod rządami ustępującego rządu Czechy dostarczały Kijowowi czołgi, wieloprowadnicowe zestawy rakietowe, helikoptery i inne wyposażenie, oraz gościły setki tysięcy uchodźców ukraińskich.
W 2024 r. ten członek NATO z Europy Środkowej uruchomił inicjatywę mającą na celu złagodzenie niedoboru pocisków dla Ukrainy, umożliwiając krajom zachodnim szybkie zakupienie pocisków dla Kijowa na globalnych rynkach.
Czechy dostarczyły 1,5 miliona pocisków w ramach tej inicjatywy w ubiegłym roku i planują dostarczyć do końca 2025 r. do 1,8 miliona więcej.
Partie skrajnie prawicowe Motorisi Volnym a hnutí SPD, które prowadziły negocjacje rządowe z ANO, miały różne opinie na temat inicjatywy.
Podczas gdy Motorisi Volnym powiedziało, że nie sprzeciwia się kontynuowaniu schematu, skrajna prawica SPD domagała się zakończenia wojskowej pomocy Czech dla Ukrainy, określając ją jako „eskalację konfliktu”.
ANO wcześniej krytykowało wsparcie ustępującego rządu dla Kijowa i uchodźców z Ukrainy.
Po zwycięstwie w wyborach Babis upierał się, że Ukraina „nie jest gotowa” do przyłączenia się do UE. Powiedział również, że Czechy wspierają Ukrainę, ale powinny ograniczyć fundusze przekazywane Kijowowi, aby priorytetowo traktować potrzeby obywateli czeskich.
Analiza: wsparcie dla Ukrainy waha się – ale Europa Środkowa nie uległa Rosji
Poprzednie serie wyborów w Europie Środkowej rysują ponury obraz dla Ukrainy i jej zwolenników. Niedawne ogromne zwycięstwo populistycznego miliardera Andreja Babisia w wyborach czeskich wywołało obawy, że Praga może dołączyć do Słowacji i Węgier w „antyukraińskim” bloku w ramach UE i NATO. W połączeniu z wyborami prezydenckimi w Polsce, tendencja jest nieubłagana: dotychczasowe stałe wsparcie dla Kijowa w znacznej części Europy Środkowej słabnie. Ale dochodzimy do wniosku — często ogłaszanego przez komentarz