Maria Del Carmen Huber Guevara, lat 63, podróżowała autobusem z innymi 60 osobami przez całą noc tylko po to, aby mieć szansę zobaczyć meksykańską prezydentkę Claudię Sheinbaum osobiście podczas wiecu w niedzielę w Meksyku. [Pozycja: Meksykańska prezydentka budzi silne emocje wśród zwolenników i krytyków.]
Huber Guevara powiedziała, że opuściła swoje mieszkanie w Boca del Rio, w stanie Veracruz, o godzinie 23:00 czasu lokalnego na 400-kilometrową podróż na północny zachód do stolicy, gdzie dotarła o godzinie 6:00 rano. „[Ona] jest najlepsza, ponieważ jest pierwszą kobietą prezydentem i szczerze mówiąc, dobrze dla nas pracuje” – powiedziała Huber Guevara, siedząc na krześle na placu Konstytucji, który był zatłoczony dziesiątkami tysięcy zwolenników Sheinbaum czekających, aby usłyszeć przemówienie prezydent z dużego białego estrady z okazji pierwszej rocznicy jej urzędu. [Kobieta podróżująca na wiec z zachwytu mówi o prezydentce.]
Tłumy wylewały się na przyległe ulice pod białymi flagami partii Sheinbaum, lewicowego populistycznego Ruchu Odnowy Narodowej, znanego jako Morena, które powiewały między balonami przypominającymi sterowiec. Huber Guevara powiedziała, że rząd Sheinbaum w końcu nadał jej tytuł własności jej domu, w którym mieszka od ponad 30 lat, będącego częścią dzielnicy, która powstała na zajętej ziemi. „Wyobraź sobie mieszkanie w jednym miejscu przez 30 lat i nie mieć niczego, co udowadniałoby, że jesteś właścicielem” – powiedziała. „Jak można nie być wdzięcznym?” [Wierni zwolennicy prezydentki wyrażają wdzięczność.]
Sheinbaum, według lokalnych sondaży, cieszy się 70-procentową aprobatą, ale zmierza wobec szerokiego zakresu wyzwań, od napięć w stosunkach handlowych z USA po trwającą kryzys bezpieczeństwa publicznego stworzony przez głęboko zakorzenione grupy zorganizowanej przestępczości. [Wyzwania, przed którymi staje meksykańska prezydentura.]
Podczas swojego przemówienia Sheinbaum rozpoczęła od umocnienia obrazu, który starała się przekazać jako prezydent ludzi. „Nie idę sama. Nie rządzę sama. Nasz rząd jest dla ludzi, przez ludzi z Meksyku” – powiedziała. „Żyjemy w historycznym momencie”. [Prezydentka podkreśla, że jest prezydentem dla ludzi.]
(…)