Strona główna Sport Wardley: Jeśli pokonam Parkera, Usyk będzie chciał ze mną walczyć

Wardley: Jeśli pokonam Parkera, Usyk będzie chciał ze mną walczyć

16
0

Fabio Wardley uważa, że jeśli pokona Josepha Parkera, niekwestionowany mistrz świata wagi ciężkiej Oleksandr Usyk chętnie z nim zawalczy.
Zwycięzca walki Wardleya z Parkerem 25 października będzie obowiązkowym pretendentem do tytułu mistrza WBO wagi ciężkiej, jednego z czterech mistrzostw świata, które posiada Usyk.

Jeśli Usyk chce zachować pas WBO, będzie musiał walczyć z zwycięzcą walki Wardleya z Parkerem. Ale wielki Ukrainiec będzie miał inne opcje i zawsze może zrezygnować z tego konkretnego tytułu.

Jednak Wardley uważa, że Usyk chętnie stoczyłby walkę z innym znanym brytyjskim przeciwnikiem.
„Uważam, że jestem dla niego ekscytującym przeciwnikiem” – powiedział Wardley dla Sky Sports. „Boks obecnie, z obecnym układem i różnymi opcjami, jakie mają ludzie, może sprawić, że zobaczy swoją karierę w innym kierunku albo zrobi coś innego.

„Ale uważam, że jestem obecnie jednym z najbardziej ekscytujących fighterów i myślę, że jest on naturalnie urodzonym artystą zarówno w ringu, jak i poza nim. Tak więc bardzo prawdopodobne, że bardzo by się cieszył z walki ze mną.”
Wardley miał problemy w swojej ostatniej walce z Australijczykiem Justisem Hunim, ale na stadionie piłkarskim Portman Road mężczyzna z Ipswich rozbił rywala jednym ciosem nokautu w 10. rundzie, w samą porę.

Podczas gdy w znacznej części przegrywał walkę boksersko, pokazał moc w końcówce i instynkt finiszer. połączony z niezaprzeczalnym sercem i determinacją.
„Te są jakości, które można znaleźć tylko w sobie w danym momencie, w czasie rzeczywistym” – powiedział Wardley.
„Zawsze wierzyłem, że są one w nim obecne, ale muszą być w odpowiedni sposób przetestowane, aby się ujawnić, i uważam, że ta walka była właściwą walką do tego, zarówno dla mnie, jak i dla wszystkich, aby zobaczyć, że może nie wszystko idzie moją drogą doskonale, walka może iść trochę krzywo, ale jako zawodnik i jako osoba, zawsze będę wierzył, że zawsze jestem w nią tam, aż do samego końca.”
Choć zremisował z Fraserem Clarke’em w zeszłym roku, zrewanżował się za to nokautem w pierwszej rundzie i nigdy nie przegrał walki.
Parker jest bardziej doświadczony i zdecydowanie wyżej postawiony rywal, z którym Wardley mierzył się. Ale Wardley pozostaje pewny.
„Fakt, że już został pokonany. Został już lekko znokautowany, a nawet chociaż wielokrotnie się podniósł, to zostało udowodnione, że może być pokonany. Co dla mnie do tej pory jest nieudowodnione, jest niewidoczne,” powiedział.

„Wiedząc, że już istnieją już istnieją plany i sposoby na pokonanie Josepha Parkera i sposoby na obejście go, muszę tylko upewnić się, że robię moje na tej nocy i właściwie te wykorzystuje.”
Będzie bardzo zmotywowany. „Jesteś o kilka centymetrów bliżej, jesteś na wyciągnięcie ręki od tego mistrzostwa świata, od walki na innym rodzaju skali,” dodał.

„To świetna zachęta. Nie jest to cel, którym jest skupienie właśnie na tym, bo, oczywiście, nie błądźmy, nie ma patrzenia za Josephem Parkerem.