Jak wielu z was, bez wątpienia Ursula K. Le Guin jest jednym z moich ulubionych pisarzy sci-fi. Dlatego jestem naprawdę podekscytowany zbiorem, który ukazał się w tym miesiącu, łączącym mapy, które rysowała, gdy zaczynała opowieść, oraz celebrowaniem jej genialnego i mądrego pisarstwa. Nie tylko dlatego, że właśnie przeczytaliśmy The Dispossessed z New Scientist Book Club: przyłącz się i podziel się swoimi myślami na temat tej klasycznej powieści ze współfanami!
Sci-fi tego miesiąca patrzy jednak w przód, jak i wstecz. Ken Liu zaprasza nas na thriller osadzony w niedalekiej przyszłości, a ja z niecierpliwością czekam na opowieść Megha Majumdar o zalanej Kolkacie i zdesperowanej matce. Do tego fikcja astronauty Chrisa Hadfielda i nowe wydanie od Marka Z. Danielewskiego, autora epicko dziwacznej House of Leaves.
Le Guin, jak informuje nas notka o tym zbiorze, rysowała mapę, kiedy zaczynała jedną z jej genialnych opowieści, jak seria Earthsea (pamiętam archipelagi na początku tych książek) i Always Coming Home. Nowa kolekcja kompiluje te mapy i zestawia je z wywiadami, wierszami, przepisami i opowieściami od różnych autorów. Ta książka brzmi jak skarbnica dla moich współfanów Le Guin i dla mnie.
W tym thrillerze sci-fi osadzonym w niedalekiej przyszłości, hakerka Julia jest rekrutowana, aby pomóc uratować porwanego „artystę snów” i rozwiązać zagadkę rzeczywistości wirtualnej. To pierwszy tom serii Julia Z od nagrodzonego Hugo Liu.
Reynolds, który kilka lat temu napisał doskonały opowiadanie sci-fi dla New Scientist, opowiada tu historię prywatnego detektywa o zaskakującym imieniu Yuri Gagarin, który prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci na statku kosmicznym przewożącym tysiące śpiących pasażerów przez przestrzeń.
Przyznam, że nie jestem pewien, jak daleko ta historia przebiega w obszar naukowej fantastki, ale powiedziałbym, że jest wiele wspólnego między fanami sci-fi a miłośnikami monumentalnej House of Leaves Danielewskiego. W istocie mój kolega Jacob Aron wybrał to jako jedną z najlepszych powieści sci-fi wszech czasów. Więc myślę, że niektórzy z was, podobnie jak ja, będą podekscytowani, że Danielewski wychodzi teraz z nową powieścią. W założeniu śledzi dwóch przyjaciół w małym mieście Orvop w stanie Utah, by uratować dwie konie przed ubójm – ale jestem pewien, że jest w tym o wiele więcej, i czekam z niecierpliwością.
Ten futurystyczny sztorm rozgrywa się w świecie, w którym choroba pozbawiła ludzi pamięci, a tam, gdzie odwiedzają Centrum, aby nauczyć się ponownie mówić i żyć. Ale gdy „łuski wspomnień” zaczynają do nich wracać, zagraża to ścisłemu programowi Centrum i studenci zaczynają kwestionować to, co naprawdę się dzieje. Uwielbiam fakt, że w swoim wolnym czasie oglądają stare kasety wideo i przyjmują imiona postaci z nich – Chandler i Gunther, Maria i Chino!
Dostosuj przez Ariela Sullivana
Porównywany do Gry o Tron, ta opowieść rozgrywa się w społeczeństwie dy…