Strona główna Aktualności Prawie 100 dzieci rannych, kilka osób uważanych za zmarłe i kilkadziesiąt uwięzionych...

Prawie 100 dzieci rannych, kilka osób uważanych za zmarłe i kilkadziesiąt uwięzionych po zawaleniu się indonezyjskiej szkoły | CBC News

14
0

Ratownicy dostarczyli tlen i wodę uczniom uwięzionym w niestabilnych gruzach po zawaleniu się szkoły w Indonezji, gdy desperacko pracowali nad uwolnieniem ocalałych we wtorek rano, ponad 12 godzin po upadku budynku.

Służby ratunkowe, policja i żołnierze, przeszukując nocą gruzy, wyciągnęli ośmiu słabych i rannych ocalałych ponad osiem godzin po zawaleniu się Al Khoziny Islamic Boarding School w mieście Sidoarjo na Jawie Wschodniej.

Przynajmniej trzech uczniów zginęło, a wielu innych zostało rannych, a dziesiątki są uznawani za pogrzebanych w gruzach. Ratownicy twierdzą, że liczba ofiar śmiertelnych prawdopodobnie wzrośnie.

Na tablicy ogłoszeń w punkcie dowodzenia utworzonym na terenie internatu wpisano 65 osób w poniedziałek rano jako zaginionych. Przed południem rzecznik Narodowej Agencji Zarządzania Kryzysowego Abdul Muhari zrewidował liczbę zaginionych osób do 38.

Jeden męski uczeń, 13-letni chłopiec, został znaleziony martwy w poniedziałek, a 102 uczniów i nauczycieli zostało rannych i przewiezionych do szpitali, niektórzy w stanie krytycznym, powiedział Muhari.

Do wtorku wciąż hospitalizowanych było 75 uczniów i dwóch nauczycieli, powiedział. Dwie męskie uczennice zmarły na skutek obrażeń podczas leczenia w Szpitalu Ogólnym Notopuro, powiedział dyrektor szpitala Atok Irawan. Dwie z nich były wśród 11 uczniów, którzy pierwotnie zostali wyciągnięci żywi spod gruzów przez ratowników, powiedział.

Przynajmniej jeden uczeń musiał mieć amputowaną rękę, a dwóch innych przeszło operację głowy, powiedział Irawan.

Akcja ratunkowa została tymczasowo wstrzymana o 10:15 rano, gdy zawalona betonowa konstrukcja nagle się wstrząsnęła. Ludzie natychmiast uciekli, obawiając się kolejnego zawalenia, gdy ratownicy zalecali wszystkim w okolicy unikanie budynku, w tym ponad kilkunastu karetek zaparkowanych w pobliżu. Praca została wznowiona około 13:45.

Rodziny uczniów zbierały się w szpitalach lub w pobliżu zawalonego budynku, w niepokoju o los swoich dzieci. Krewni wył z rozpaczy patrzyli, jak ratownicy wyjmowali z pogrzebanego korytarza zakurzonego, rannego ucznia.

Uczniowie byli głównie chłopcami w klasach od siódmej do jedenastej, w wieku od 12 do 17 lat.

Uczniowie odprawiali popołudniowe modlitwy w budynku, który był w trakcie niezatwierdzonego rozbudowania, gdy nagle zawalił się na nich, powiedział rzecznik policji prowincji Jules Abraham Abast.

Mieszkańcy, nauczyciele i administracja udzielali pomocy rannym uczniom, wielu z urazami głowy i złamaniami. Uczennice modliły się w innym miejscu budynku i zdołały uciec, jak powiedzieli ocaleni.

Władze prowadzą śledztwo w sprawie przyczyny zawalenia. Abast powiedział, że stara sala modlitw miała dwie kondygnacje, ale dodano jeszcze dwie bez zezwolenia.

„Fundament starego budynku był wyraźnie niezdolny do podtrzymania dwóch pięter betonu i zawalił się podczas procesu wylewania” – powiedział Abast.