Strona główna Aktualności Ostatnie słowa dla mężczyzny straconego za 'egzorcyzm’ zabójstwo dziecka

Ostatnie słowa dla mężczyzny straconego za 'egzorcyzm’ zabójstwo dziecka

25
0

Mężczyzna został stracony za zamordowanie 13-miesięcznej córki swojej dziewczyny podczas 30-godzinnego „egzorcyzmu”, w swoich ostatnich chwilach kazano o przyjęciu Jezusa. Blaine Milam, 35 lat, zmarł w wyniku zastrzyku śmiertelnego o godzinie 18:40 w czwartek wieczorem w Huntsville, Teksasie. Był skazany na karę śmierci za zabójstwo Amory Rose w swojej przyczepie w grudniu 2008 roku. Para twierdziła, że przeprowadził „egzorcyzm” na dziecku próbując wypędzić z niej demona. W swoim ostatnim oświadczeniu Milam podziękował swoim zwolennikom oraz kapłanowi więziennemu za otwarcie programów opartych na wierze dla skazanych na karę śmierci. „Jeśli którykolwiek z was chciałby mnie zobaczyć ponownie, upraszam wszystkich, bez względu na to, kim jesteście, abyście przyjęli Jezusa Chrystusa jako swojego Pana i Zbawiciela, a spotkamy się ponownie” – powiedział z noszy komory śmierci. „Kocham was. Przywieźcie mnie do domu, Jezu”. Jako, że śmiertelna dawka środka uspokajającego pentobarbital zaczęła przepływać do jego prawej ręki i lewej ręki o 18:19 lokalnego czasu, Milam zagrzmiał, westchnął raz, potem zaczął cicho chrapać. Po około dwóch minutach wszelkie dźwięki i ruchy się zatrzymały. Kilka minut później został uznany za zmarłego. Szczegóły śmierci Amory wcześniej pojawiły się w dokumentach sądowych, w tym znaleziono na niej ludzkie ślady ukąszeń oraz znaki zarówno fizycznego, jak i seksualnego napadu. Milam zaskarżył wyrok śmierci argumentując, że cierpiał na upośledzenie umysłowe i jest niekonstytucyjne egzekwowanie kary śmierci na takich więźniach. W latach 2019 i 2021 otrzymał wstrzymanie swoich dat wykonania kary, aby jego apelacje zostały wysłuchane, ale ostatecznie wyczerpał wszystkie swoje możliwości prawne. Został uznany za zdolnego mentalnie do wykonania kary, a we wtorek Teksaski Urząd Ułask i Ułask jednogłośnie odmówił Milamowi łaski. Milam początkowo obwiniał swoją ówczesną dziewczynę, Jessece Carson, za zabójstwo i twierdził, że to ona twierdziła, iż dziewczynka była opętana przez demona. 位置 było próbne oddzielone od Milama i skazane na dożywocie bez możliwości zwolnienia warunkowego po skazaniu za wspomaganie Milama w morderstwie pierwszego stopnia. Obydwoje mieli wtedy 18 lat. Prokuratorzy twierdzili, że Milam brutalnie bił dziewczynkę, a także ją ugryzł, udusił i pociął przez okres 30 godzin. Dokumenty sądowe pokazują, że kluczem dowodowym łączącym Milama ze zbrodnią był klucz do rury. Patolog sądowy, który przeprowadził sekcję zwłok, stwierdził, że dziecko miało kilka złamań czaszki oraz złamane ramiona, nogi, żebra i liczne ślady ukąszeń. Patolog zeznał na procesie, że nie mógł określić konkretnej przyczyny śmierci, ponieważ dziewczynka miała wiele potencjalnie śmiertelnych obrażeń. Prokurator okręgu Rusk, Micheal Jimerson, który prowadził sprawę wraz z prokuraturą generalną Teksasu, powiedział w 2019 roku, że władze początkowo traktowały Milama i Carson jako żałobnych rodziców. Jednak Carson później powiedziała dochodzącym, że Milam powiedział jej, że Amora jest „opętana przez demona”, bo „Bóg był już zmęczony jej kłamstwami wobec Milama”, zgodnie z dokumentami sądowymi. Jimerson powiedział wtedy, że nadal nie mógł określić motywu, uważając, że twierdzenie o egzorcyzmie było tylko sposobem dla Milama i Carson na ukrycie swojego zbrodni. Prokurator obserwował egzekucję. „Nigdy nie dowiemy się, jaki wkład w nasz świat dałaby Amora” – powiedział Jimerson w czwartkowy wieczór po zakończeniu egzekucji. „Odpowiedź na wezwanie do sprawiedliwości dla najbardziej bezbronnych to miara cywilizowanego narodu”. Wśród innych obserwatorów był dziadek dziecka, Richard Mutina. Odmówił rozmowy z reporterami po egzekucji. Był piątą osobą straconą w tym roku w Teksasie, który historycznie jest najbardziej ruchliwym stanem w kwestii kary śmierci. Floryda przewodzi wśród stanów tego roku rekordowymi 12 egzekucjami przeprowadzonymi do tej pory w 2025 roku z planowanymi kolejnymi dwiema w stanie do połowy października. Był jednym z dwóch więźniów straconych w czwartek wieczorem w Stanach Zjednoczonych. Drugi, Geoffrey West, został stracony w Alabamie gazem azotu za śmiertelne postrzelenie pracownika stacji benzynowej podczas napadu w 1997 roku. Obie egzekucje przyniosły łączną liczbę 33 wykonanych wyroków śmierci w tym roku w całym kraju.