Polski Trybunał Konstytucyjny (TK), wypełniony sędziami mianowanymi przez poprzedni rząd, orzekł, że jego wyroki powinny być uznawane za obowiązujące, pomimo że premier Donald Tusk odmawia ich publikacji – polityka, którą TK uznaje za „prawnie nieuzasadnioną”.
Wyrok ten z pewnością zostanie zignorowany przez rząd, który wskazuje na fakt, że w TK zasiadają sędziowie mianowani nielegalnie.
Jednakże, to dodaje do ogólnego chaosu, który panuje w polskim systemie sądowniczym i pojawia się krótko po tym, jak jedna firma pozwała Tuska, żądając opublikowania wyroków TK, ponieważ zaniechanie tego powoduje niepewność prawną i szkodzi jej interesom ekonomicznym.
Wtorkowy wyrok TK był wynikiem odpowiedzi na prośbę o wyjaśnienie złożoną przez sąd okręgowy, pytającą o przypadek mężczyzny, który został dożywotnio pozbawiony prawa jazdy.
Decyzja ta została podjęta na podstawie ustawy uznanej za niezgodną z konstytucją przez TK w wcześniejszym orzeczeniu, które nie weszło w życie, ponieważ pozostaje nieopublikowane.
Tamto wcześniejsze orzeczenie TK jest jednym z ponad 40, które nie zostały opublikowane przez premiera, ponieważ rząd nie uznaje legitymizacji TK w obecnym kształcie z powodu obecności sędziów mianowanych nielegalnie, kiedy PiS był u władzy.
Nowe orzeczenie TK zostało wydane przez panel pięciu sędziów, któremu przewodniczył jeden z tych nielegalnych mianowanych, Jarosław Wyrembak, oraz dwóch byłych posłów PiS, których rząd utrzymuje, że powinni wycofać się z politycznych spraw ze względu na konflikt interesów.