Flotylla Grety Thunberg zmierzająca do Gazy popadła w chaos po tym, jak aktywiści pro-Palestyńscy opuścili konwój, dowiedziawszy się, że na pokładzie są działacze LGBTQ+, twierdzi się.
22-letnia szwedzka działaczka ekologiczna również rzekomo zrezygnowała ze swojej roli przywódczej ze względu na różnice wśród organizatorów, ale pozostanie na pokładzie jako ochotniczka uczestnicząca.
Dnia 1 września, około 20 jednostek pływających pod flagami palestyńskimi i przewożących około 350 aktywistów pro-Palestyńskich wyruszyło z Barcelony.
Dwa tygodnie później konwój zatrzymał się na kilka dni w Tunezji, aby zabrać więcej aktywistów i pomoc humanitarną, zanim ponownie wypłynął.
Zadeklarowanym celem Flotylli Globalnego Sumud (GSF) jest „przełamanie nielegalnej blokady Izraela na Gaze” i dostarczenie pomocy humanitarnej palestyńczykom.
Jednak podróż konwoju do enklawy nie była zbyt łagodna, organizatorzy twierdzą, że dwa statki zostały zaatakowane dronem poza tunezyjskim portem Sidi Bou Said w pierwszej połowie miesiąca.
Teraz polityczne różnice rzekomo zatruły przywództwo GSF, z doniesieniami, że Khaled Boujemaa, tunezyjski koordynator konwoju, zdrajersko odszedł po dowiedzeniu się o obecności aktywistów queer na pokładzie.
W dwóch przekazanych na mediach społecznościowych strumieniach wideo, według przekładu Le Courrier de l’Atlas, rzekomo skarżył się na dodanie członków tunezyjskiej społeczności LGBTQ+ do konwoju – aktywistów, którzy dołączyli do flotylli, gdy zatrzymała się na północnym porcie Bizerte.
„Zostałem oszukany co do tożsamości niektórych uczestników z vangardy flotylli, oskarżam organizatorów o ukrywanie tego aspektu przed nami” – powiedział.
Powodem jego frustracji był rzekomo udział aktywisty Saifa Ayadi na flotylli, „komunistycznego aktywisty queer”, który dołączył do konwoju po zatrzymaniu się w Tunezji.
Inny znany aktywista z flotylli, Mariem Meftah, zabrał głos na mediach społecznościowych, by wyrazić sprzeciw wobec aktywistów LGBTQ+, którzy „wykorzystują” sprawę pro-Palestyńską, której „święta dla nas jako muzułmanów”.
„Pozostaje do nierozwiązania, jak się wydaje, zadanie naprawy błędu popełnionego wobec ludzi, którzy oddali krew, aby ta flotylla mogła ujrzeć światło dzienne”.
Tego samego dnia prezenter Samir Elwafi wyraził podobne opinie.
„Gaza to przede wszystkim sprawa muzułmanów i nie można jej oddzielić od jej duchowego i religijnego wymiaru – z Jerozolimą w centrum swoich symboli i przeznaczenia.
„Dlaczego więc angażować w nią wątpliwych aktywistów służących innym celom, które nas nie dotyczą i nie mają nic wspólnego z Gazą?”
Thunberg rzekomo zrezygnowała z przywództwa w GSF w trakcie dramatu, twierdząc, że uważa, iż komitet zbyt dużo komunikuje wewnętrzne sprawy, a zbyt mało mówi o „ludobójstwie w Palestynie”.
Jej nazwisko rzekomo zostało usunięte z listy członków zarządu na stronie misji, a rzekomo została zauważona, tocząc swoją walizkę wzdłuż tuniskiego dokku, by przejść z Promu Rodzinnego Komitetu Sterującego na inny statek, Almę.
Pozostanie na pokładzie flotylli jako organizator i wolontariusz uczestniczący.
„Bardzo wierzę w cel tej misji humanitarnej, jak również w potęgę i symbolikę w mobilizacji, którą obserwujemy na całym świecie na rzecz wolnej Palestyny” – powiedziała Thunberg gazecie.
„Wszyscy mamy rolę do odegrania w zapewnieniu, że te ruchy pozostaną zdecentralizowane, postkolonialne i skoncentrowane na celu misji, którym jest Gaza i Palestyna.
„Moja rola tutaj nie będzie polegać na uczestnictwie w komitecie sterującym, ale jako organizator i uczestnik, bo myślę, że będę mogła lepiej przyczynić się do tej misji” dodała.
Wcześniej we wrześniu organizatorzy GSF twierdzili, że dwa z ich statków zostały trafione przez drony w portu tunezyjskim, publikując nagranie z rzekomych ataków.
Jednak tunezyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych zaprzeczyło tym doniesieniom, twierdząc, że „nie mają one podstaw w prawdzie” i że ogień wybuchł na pokładzie statku.
Doniesienia o dronie są „całkowicie bezpodstawne” – powiedziała straż narodowa w oświadczeniu na oficjalnej stronie Facebooka, sugerując, że ogień mógł powstać w wyniku zapalenia papierosa.
Flotylla została zmuszona do zawrócenia w ciągu godzin od wypłynięcia z Barcelony z powodu burzowej pogody, która później ustąpiła.
Grupa poinformowała w poniedziałek, że ich statki są oddalone o 715 mil morskich od Gazy, dodając, że grecka flota ma dołączyć w „następnych dniach”.
Konwój morski, z delegacjami z 44 krajów, ma być największą próbą do tej pory przełamania izraelskiej blokady Strefy Gazy drogą morską, która trwa teraz 18 lat.
Niesie jedzenie, wodę i lekarstwa do Gazy, gdzie system Kwalifikacji Fazowej Bezpieczeństwa Żywności (IPC) podał, że 514 000 ludzi – blisko jedna czwarta Palestyńczyków w Gazie – doświadcza głodu.
Izrael zaprzecza, że Gazy stoi przed kryzysem głodu i oskarżył flotyllę o służenie grupie terrorystycznej Hamas.
Daily Mail skontaktował się z Flotyllą Global Sumud i Gretą Thunberg w celu uzyskania komentarza.