Estonia jest gotowa przechwycić i w razie potrzeby zestrzelić rosyjskie samoloty naruszające swoje przestrzeń powietrzną – wystąpił minister spraw zagranicznych Margus Tsahkna w Kyiv Independent 23 września po naruszeniu przez rosyjskie odrzutowce kilka dni wcześniej.
„Wiadomość musi być jednoznaczna: przyszłe naruszenia spotkają się z odpowiedzią – w tym, jeśli konieczne, przechwyceniem i zestrzeleniem wtargających samolotów. Chodzi nie tylko o obronę granic Estonii – chodzi o obronę granic NATO” – powiedział Tsahkna.
19 września trzy zbrojne rosyjskie samoloty myśliwskie MiG-31 wleciały na 12 minut w przestrzeń powietrzną Estonii, lecąc 10 kilometrów w głąb kraju i zbliżając się do stolicy, Tallinna. Samoloty NATO je przechwyciły i eskortowały.
Tsahkna nazwał to czwartym i „najpoważniejszym” naruszeniem w tym roku.
Estonia poprosiła o konsultacje na podstawie Artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego, ogłosił premier Kristen Michal 19 września. Artykuł 4 pozwala państwom członkowskim na zwołanie dyskusji z sojusznikami, gdy uważają, że ich bezpieczeństwo jest zagrożone.
„Estonia uważa to za bezpośrednie wyzwanie dla zbiorowego bezpieczeństwa NATO” – stwierdził Tsahkna. „Społeczność międzynarodowa musi jasno i stanowczo potępić działania Rosji, które zagrażają pokojowi i bezpieczeństwu. Ale sama potępa nie wystarczy. Musimy zwiększyć nacisk na Rosję.”
Rosyjskie samoloty miały informować o swojej obecności ani planów lotów, co urzędnicy NATO opisują jako niebezpieczne i destabilizujące. Tallin złożył oficjalny protest w Moskwie.
Rosja zaprzeczyła zarzutom, twierdząc, że jej samoloty nigdy nie wleciały w przestrzeń powietrzną Estonii.
Włoskie samoloty F-35 operujące w ramach misji patrolowania powietrznego Bałtyku przeprowadziły przechwycenie. Przedstawiciele NATO i UE potępiły naruszenie, podczas gdy sojusz wzmocnił obronę powietrzną na swoim wschodnim skraju w ramach operacji Eastern Sentry.
Incident następuje po rosyjskim ataku dronów w Polsce wcześniej w tym miesiącu, co skłoniło Warszawę do skorzystania z Artykułu 4. Prezydent Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że Rosja prowadzi „systematyczną kampanię” przeciwko NATO i UE, podczas gdy prezydent Donald Trump powiedział reporterom w Waszyngtonie, że wtargnięcie „może przysporzyć poważnych problemów”.
Tsahkna podkreślił, że odpowiedź Estonii pozostanie umiarkowana, ale stanowcza. „To nie jest moment eskalacji. Odpowiedź sprzed tygodnia była mierzona i skuteczna – zagrożenie zostało zneutralizowane” – powiedział.
„Dzisiaj NATO ponownie potwierdziło gotowość do użycia wszelkich środków wojskowych i pozamilitarnych zgodnie z prawem międzynarodowym, aby bronić swojego terytorium i swoich obywateli. Artykuł 5 pozostaje niewzruszony” – dodał Tsahkna.