<!–
<!–
<!–
<!–
<!–
<!–
Gwiazda EastEnders, Ross Kemp, ostro skrytykował aktywistów skrajnej prawicy „uwłaczających” Union Jack oraz flagi św. Jerzego „dla swoich celów”.
61-latek, najbardziej znany z roli Granta Mitchella w długotrwałym serialu telewizyjnym, wygłosił swoje zdanie na temat wzrastającej popularności flag, które są zawieszone na latarniach ulicznych i namalowane na rondach, w tym samym czasie co wzrost protestów związanych z przenoszeniem migrantów do hoteli.
Wyraził obawy, że ci, którzy mają swoje motywy, mogą wykorzystywać flagi w innych celach niż „duma” z bycia Anglikiem.
W wywiadzie udzielonym dla The Mirror, powiedział: 'Jeśli zostanie ona użyta przez innych dla swoich celów, to zależy od nich, ale dla mnie to nie oznacza tego.
’Dla mnie oznacza po prostu bycie Anglikiem. Bardzo dumny jestem z bycia Anglikiem.’
Dodał, że widzi flagę jako symbol „głównego nurtu” i wskazał na flagę pojawiającą się na koszulkach piłkarzy, rugbystów i zawodników.
Komentarze aktora pochodzą niemal tydzień po tym, jak 150 000 protestujących dołączyło do protestu Unite The Kingdom, zorganizowanego przez aktywistę przeciw imigrantom i muzułmanom, Tommy’ego Robinsona.
Tłumy demonstrantów stawiły się ubrane w Union Jacki i flagi Anglii na marszu w zeszłą sobotę – gdzie protestujący również głośno opłakiwali Charliego Kirka po tym, jak konserwatywny aktywista został zastrzelony w zeszłym tygodniu.
Gwiazda EastEnders, Ross Kemp, ostro skrytykował aktywistów skrajnej prawicy „uwłaczających” Union Jack oraz flagi św. Jerzego „dla swoich celów”
Komentarze aktora pochodzą niemal tydzień po tym, jak 150 000 protestujących dołączyło do protestu Unite The Kingdom, zorganizowanego przez aktywistę przeciw imigrantom i muzułmanom, Tommy’ego Robinsona
Marsz uznano za największy protest prawicowy w historii brytyjskiej i odbył się w kontekście rosnącego nacisku na wywieszanie flag św. Jerzego i Union w Anglii pomimo sprzeciwu władz.
Wszystko zaczęło się, gdy Rada Miasta Birmingham ogłosiła, że zdejmie setki flag umieszczonych na latarniach ulicznych w ostatnich tygodniach przez grupę, która opisała się jako „dumni Anglicy”, ale nie ujawnili swoich tożsamości.
Rządzący władzami przez Partię Pracy stwierdzili, że modernizują oświetlenie uliczne i ostrzegli, że „nielegalne przedmioty” mogą zagrozić życiu pieszych i kierowców, pomimo że znajdują się 25 stóp w powietrzu.
To wywołało gwałtowną reakcję, gdy krytycy wskazali, że flagi Palestyny mogą wisieć w mieście od miesięcy, a Rada oświetliła bibliotekę w kolorach Pakistanu i Indii w kolejne dni.
Rada Miejska Birmingham przyznała również prywatnie, że potrzebowała „wsparcia policji” do zdjęcia flag Palestyny z latarni ulicznych z powodu „problemów, które pojawiły się, gdy próbowaliśmy je zdejmować”.
Następnie pracownicy Rady Londynu Tower Hamlets widziani byli, jak zdją flagi św. Jerzego umieszczone przez rosnący ruch internetowy znany jako „Operation Raise The Colours”.
Mimo to władze odmówiły wcześniej zdjęcia nieautoryzowanych flag palestyńskich „ponieważ wierzymy, że mogłoby to zdestabilizować spójność społeczności”.
Rady miast na całym kraju potępiły malowanie krzyży św. Jerzego na mini-rondach oraz falę protestów w całej Brytanii krótka przed hotelami dla migrantów.
Rzecznik Premiera wcześniej zapewniał, że Sir Keir „absolutnie” popiera umieszczanie flag angielskich, ale inni politycy wyrazili obawy dotyczące kampanii, a grupy antyrasistowskie twierdzą, że jest ona prowadzona przez skrajną prawicę.
Liderka Konserwatystów, Kemi Badenoch, twierdzi natomiast, że rady miast usuwające flagi angielskie przyczyniają się do podziałów rasowych.
W artykule opublikowanym wcześniej w Mail, napisała, że „nic nie jest rasistowskiego w wywieszaniu flagi swojego narodu” i „nie ma niczego ekstremalnego w odczuwaniu dumy z kraju”.
Pani Badenoch zaatakowała władze lokalne za ich „podwójne standardy” pozwalając na wywieszanie banerów palestyńskich, obchodzenie dni niepodległości innych państw i oświetlanie budynków dla Black Lives Matter.”.
I oskarżyła Keira Starmera o wykorzystywanie flagi angielskiej jako „rekwizyt do piłki nożnej”, twierdząc, że inni laburzyści pozują z nią tylko dlatego, że Downing Street im kazało.
W swoim wyjątkowym artykule, pani Badenoch pisze: 'Flaga św. Jerzego jest starsza od flagi Unionu. Jest symbolem, który przetrwał przez wieki.
’Nie powinno być kontrowersyjne stwierdzenie, że jesteśmy z niej dumni. Obmawianie czegokolwiek brytyjskiego w imię 'różnorodności’ nie jest postępem. To dzieli. To musi się skończyć.
’Nie powinno być aktu rewolucyjnego w powieszeniu własnych flag w naszym własnym kraju.’