Strona główna Aktualności Obecność amerykańskiego ambasadora Kellogga szczęka Kijow „nie gorzej niż Patriots”, mówi Zelensky,...

Obecność amerykańskiego ambasadora Kellogga szczęka Kijow „nie gorzej niż Patriots”, mówi Zelensky, zwraca się z prośbą o pomoc USA

53
0

Prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział 12 września, że obecność wysłannika specjalnego USA Keitha Kellogga w Kijowie zapewnia Ukrainie ochronę przeciwrakietową "nie gorszą niż Patriots", zauważając, że siły rosyjskie powstrzymują się od atakowania stolicy, gdy Kellogg jest w mieście.

Kellogg przybył do Kijowa w dniu 11 września w oficjalną wizytę.

Mówiąc na dorocznym spotkaniu European Strategy w Jałcie, Zełenski powiedział, że w przeciwieństwie do wizyt liderów innych państw czy organizacji międzynarodowych, siły rosyjskie unikały masowych ataków na Kijów podczas pobytu Kellogga.

"Za każdym razem, gdy jesteś tutaj, Generale, możemy trochę bardziej spokojnie spać. Chcielibyśmy, aby podróżował do wszystkich miast ukraińskich," powiedział Zełenski, dodając, że Kijów był gotów zaoferować Kelloggowi obywatelstwo i mieszkanie, jeśli zmusiłby Rosję do zaprzestania ataków.

Kellogg, jedna z najbliższych osób prezydenta Trumpa w kwestiach ukraińskich, był również w Kijowie 24 sierpnia z okazji 34. dniu Niepodległości Ukrainy i spotkał się z czołowymi urzędnikami w ramach trwających wysiłków pokojowych.

Żart o "ochronie" Kijowa przez Kellogga przed atakami lotniczymi stał się powszechny na Ukrainie. Za każdym razem gdy pojawiają się informacje o jego wizycie, mieszkańcy Kijowa żartują, że wreszcie mogą spodziewać się kilku dni nieprzerwanego snu.

Zełenski powiedział, że Waszyngton ma unikalny wpływ na Moskwę, wzywając do dostarczenia Ukrainie i jej sąsiadom więcej amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej.

Rosja zintensyfikowała ataki na Ukrainę w ostatnich tygodniach pomimo wysiłków prezydenta USA Donalda Trumpa w celu zakończenia wojny, w tym rozmów pokojowych z prezydentem Rosji Władimirem Putinem na Alasce w zeszłym miesiącu.

Podczas jednego z ostatnich masowych ataków, rosyjskie drony wkroczyły na terytorium Polski. Polska potwierdziła, że zestrzeliła kilka z nich nocą 10 września - był to pierwszy przypadek zaangażowania członka NATO w zniszczenie rosyjskich aktywów wojskowych na swoim terytorium od rozpoczęcia wojny na dużą skalę.

Po incydencie premier Polski Donald Tusk powiedział, że Warszawa poprosiła o konsultacje z sojusznikami w NATO na mocy Artykułu 4.

Trump rozważa możliwość zaostrzonej odpowiedzi ze strony USA, mówiąc 7 września, że jest gotów na wprowadzenie nowej fazy sankcji i planuje niedługą rozmowę z Putinem.

Chociaż administracja groziła Rosji szerokimi karne sankcjami, od czasu objęcia urzędu przez Trumpa w styczniu w dużej mierze powstrzymała się od nakładania nowych sankcji, poza wtórnymi cłami na import rosyjskiej ropy przez Indie w sierpniu.

Zełenski ostrzegł, że bez silnego i skoordynowanego nacisku ze strony Zachodu Moskwa będzie kontynuować kampanię ataków dronami i pociskami rakietowymi.

"Rosyjska maszyna wojenna zatrzyma się tylko wtedy, gdy zabraknie jej paliwa. A Putin sam zacznie ją zatrzymywać, gdy poczuje, że zaczyna brakować zasobów na wojnę," powiedział.

Miniatura wideo

link źródłowy