Rosyjskie drony naruszyły przestrzeń powietrzną Polski w nocy z 10 września 2025 r., co skłoniło do szybkiej reakcji NATO. Szwecja natychmiast wyśle systemy obrony powietrznej oraz myśliwce do Polski – potwierdził minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wystąpienia na żywo w TVN24.
Incydent z dronami miał miejsce w nocy z 10 września, w czasie dużego rosyjskiego ataku dronów na Ukrainę. Ponad kilkanaście bezzałogowych samolotów przekroczyło granicę przestrzeni powietrznej Polski. W przeciwieństwie do poprzednich przypadków – gdy siły NATO pozwalały dronom na rozbicie się na sojuszniczej ziemi NATO lub na powrót do Ukrainy – to był pierwszy potwierdzony zestrzał rosyjskich dronów na terytorium NATO przez sojusznicze samoloty.
Szwecja zobowiązuje się do przysłania samolotów i systemów rakietowych
„Ten dzień nie dotyczy tylko słów wsparcia, ale także konkretnych deklaracji” – powiedział Kosiniak-Kamysz w TVN24. „Dostałem informację od ministra obrony Szwecji o pilnym dostarczeniu dodatkowego wsparcia dla Polski – systemów obrony powietrznej i samolotów”.
Podkreślił, że decyzje sojuszników są teraz poparte działaniami.
„Każda taka eskalacja sprawia, że jesteśmy bardziej zjednoczeni, a nie podzieleni” – powiedział.
Według ministra, pomoc wojskowa ze Szwecji dotrze wraz z wielopoziomowymi zobowiązaniami innych sojuszników NATO, dostarczoną „w ciągu dziesiątek godzin”.
Rosyjskie drony w Polsce
Szczątki dronów zostały odnalezione, ale identyfikacja modeli sprawia trudności.
„Często łamały się na bardzo małe kawałki” – stwierdził Kosiniak-Kamysz.
Połączył incydent bezpośrednio z szerszymi ambicjami Rosji.
„Strategia Rosji nigdy się nie zmienia” – powiedział. „Mogą zmieniać slogany lub kształty, ale zawsze idą w jednym kierunku: niszcząc cywilizację Zachodu, niszcząc naszą kulturę, nasze wartości i cywilizację życia”.
Sojusznicy reagują bronią, wojskiem i koordynacją
Wsparcie ze strony krajów NATO było szybkie i namacalne. Holandia dostarczy baterie Patriot, systemy NASAMS, sprzęt przeciwdronowy oraz 300 żołnierzy. Inni sojusznicy – w tym Czechy, Francja, Wielka Brytania, Niemcy, Finlandia, Włochy i kraje bałtyckie – złożyły jasne zobowiązania.
„Wszyscy nasi sojusznicy są gotowi udzielić wsparcia” – powiedział Kosiniak-Kamysz. „Składają konkretne deklaracje”.
Polska zainicjowała konsultacje na mocy Artykułu 4 Traktatu NATO – niespotykany ruch, ale ministr nazwał to „rzadką i poważną sytuacją”. Odnosił się do misji NATO z 2003 roku niedaleko granicy Turcji z Irakiem jako precedensu dla tego rodzaju zintegrowanej inicjatywy obronnej.
W oczach na Zapad 2025 w miarę wzrostu zagrożeń związanych z dronami
Na pytanie dlaczego ta szczególna noc była zdominowana przez intensywną aktywność rosyjskich dronów, Kosiniak-Kamysz wskazał na czasowość.
„Korelacja z ćwiczeniami Zapad jest oczywista” – powiedział.
Zapad 2025, najnowsze wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe, oficjalnie rozpoczynają się 12 września. Polska już ogłosiła, że zamyka granicę z Białorusią od północy tego dnia, powołując się na ryzyka związane z ćwiczeniem.
link źródłowy