Przewodni prawnik Free Speech Union twierdzi, że został celem chińskich szpiegów udających naukowców. Bryn Harris, główny radca prawny FSU, podejrzewa, że był celem 'chinackiej kampanii ujęcia’, gdy zaczął otrzymywać e-maile od rzekomych naukowców komputerowych i sztucznej inteligencji. Rozmawiając z The Times, Harris powiedział, że coś nie było w porządku, gdy naukowcy, którzy mieli chińskie imiona, działali w skomplikowanych obszarach technologii, popełnili kilka podstawowych błędów. „Twierdzili, że pracują dla IBM i Google, ale pisali do mnie z adresów Gmail. Język był bezbłędny, ale wydawał się generowany przez sztuczną inteligencję” – powiedział Harris. „Byli niezwykle podlizywani w sposób, w jaki do mnie mówili, może próbując mnie złapać w jakimś sensie. Po prostu nie wyglądało to dobrze”. Harris powiedział, że był podejrzliwy, że jest celem ze względu na pracę FSU w promowaniu wolności słowa na kampusach uniwersyteckich. Wolność słowa w Chinach jest bardzo ograniczona z powodu działań komunistycznego rządu mających na celu utrzymanie stabilności politycznej i porządku społecznego. Harris twierdzi, że jego nazwisko było związane z wnioskami FSU do rządu w sprawie ustawodawstwa dotyczącego szkolnictwa wyższego w celu wzmocnienia prawnego ochrony wolności słowa na uniwersytetach. Powiedział, że po raz pierwszy skontaktował się z badaczką o imieniu Lala Chen w czerwcu, kolejną w lipcu, która nazywała się Ailin, a następnie trzecią kobietą o imieniu Emily w październiku. Brytyjsko-Chińska charytatywność transparentności, znana jako UKCT, z którą Harris skontaktował się o pomoc, stwierdziła, że trio, które twierdziło, że pracuje z USA, w rzeczywistości było w Azji. Zaobserwowano również, że jedna z rzekomych badaczek użyła fotografii znanej koreańskiej aktorki, podczas gdy inna użyła awatara z usługi randkowej na Facebooku. Mimo że Harris powiedział, że był od razu podejrzliwy, chciał podnieść dalszą świadomość, aby inni profesjonaliści byli ostrożni wobec podobnych podejść i ofert pracy. Daily Mail zwrócił się do FSU o komentarz. To wszystko po tym, jak MI5 ostrzegła, że chińscy szpiedzy tworzą fałszywe ogłoszenia o pracę, aby oszukać urzędników państwowych, personel wojskowy i akademików, aby przekazali im sekrety państwowe. W nowej eskalacji chińskiej szpiegowskiej działalności wymierzonej w Wielką Brytanię, na platformach online pojawiają się setki tysięcy podejrzanych ogłoszeń o pracę oferujących wysokie pensje i kuszące opłaty w zamian za „unikatowe wglądy” raportów. MI5 obawia się, że dziesiątki Brytyjczyków mogły być zaproszone do współpracy przez fałszywe agencje rekrutacyjne założone przez Chiny. Narodowa Służba Ochrony Państwa (NPSA), oddział MI5, wydała alert, ostrzegając, że służby wywiadowcze obcych państw codziennie publikują fałszywe ogłoszenia o pracę, aby skierować się do pracowników rządowych, pracowników akademickich, pracowników think-tanków, prywatnych kontrahentów obronnych i innych. W październiku 2023 r. szef MI5 sir Ken McCallum ostrzegł, że chińscy szpiedzy zaatakowali 20 000 urzędników na LinkedIn. Ale od tego czasu taktyka ewoluowała w sposób fałszywych stron z ogłoszeniami o pracę, fałszywych firm rekrutacyjnych lub podrabianych prawdziwych firm. W niektórych przypadkach oferuje się osobom 2000 funtów za pojedynczy raport na tematy takie jak polityka zagraniczna, obrona i wgląd w rządowe sprawy. Ken sugerował tę kwestię w swoim szerokim przemówieniu w październiku, ostrzegając Brytyjczyków, aby byli czujni wobec „kuszącego ogłoszenia o pracy w swoim sektorze, które jest zbyt piękne, aby było prawdziwe”. Alert NPSA ostrzega profesjonalistów: „Wasze wglądy i sieć kontaktów mogą stanowić cenne 'kawałki układanki’, gdy zostaną połączone z innymi informacjami”. Każdy mający dostęp do poufnych informacji ma być ostrożny wobec ogólnych tytułów pracy, takich jak 'geopolityka’, 'sprawy międzynarodowe’ i 'ryzyko polityczne’, oraz słów kluczowych takich jak 'unikatowe wglądy’ i 'gorące tematy’. Praktyka często obejmuje płatność poprzez nietypowe środki, takie jak kryptowaluty. Raz skuszeni, ofiary mogą być zachęcone do podróży do kraju spoza Zachodu, gdzie bezpośrednio zachęca się ich do szpiegowania na rzecz Chin.
Strona główna Aktualności Prawnik związany z Wolnościowym Związkiem Przemówienia twierdzi, że był celem chińskich szpiegów.





