Anthony Joshua przyznaje, że potrzebował czasu, aby zdecydować, czy chce kontynuować boks po swojej porażce przez nokaut z Danielem Duboisem w 2024 roku. Odpowiedź? Tak.
Dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej powrócił na ring z szóstorundowym zwycięstwem przez nokaut nad YouTuberem przekształconym w boksera Jakem Paulem w piątkowy wieczór w Miami.
Joshua natychmiast po wygranej podkreślił swoje pragnienie walki z Tysonem Furym w długo oczekiwanym, brytyjskim starciu.
„I had a tough defeat in 2024 and I just want to pick up and move forward again,” said Joshua. „So yeah, I’m glad that I got back in the ring and I figured out that this is where I want to be. „It was a real test for me to figure out if I still want to continue or not, and this was a good eye-opener that this is where I want to be, that I want to get back in the ring and go again.”
Powrót Joshuy był nietypowy, pojedynek między nim a Paulem okazał się jednym z najbardziej kontrowersyjnych w erze walk transgranicznych.
Niemniej jednak Paul ledwie dosięgnął byłego mistrza olimpijskiego przed doznaniem podwójnego złamania szczęki w wyniku znienawidzenia przez Joshuę.
„Więcej musiałem dać. Powinienem był dać więcej,” powiedział Joshua po walce. „Tak, to zwycięstwo, ale to nie sukces. Myślę, że mój trener oczekuje ode mnie więcej, a ja oczekuję więcej od siebie.”
W trakcie rozgrzewki przed walką Joshua chętnie przyjął odpowiedzialność reprezentowania sportu boksu, starając się zakończyć 'Jake Paul Show’, celebryta z mediów społecznościowych, który w poprzednich dwóch walkach stoczył pojedynki zarówno z Mike Tysonem, jak i Julio César Chávezem Jr.
„Dużo zależało od tej walki. Dużo presji, dużo oczekiwań, dlatego musiałem się wykazać,” powiedział. „Wielu mnie niedocenia. Widziałem (prezesa WBC) Mauricio Sulaimana, jak zamieścił zdjęcie Jake’a, ale nie wyłączył zdjęcia mnie.”
Następne kroki Joshuy były niejasne i niepewne po jego sensacyjnym zatrzymaniu przez Duboisa w piątej rundzie emocjonującej walki na Tottenham. Następne 12 miesięcy minęły na resetowaniu i regroupingu w związku z jego następnym celem, w szczególności współpracą z zespołem Oleksandra Usyka przed walką z Paulem.
„Próbowałem ponownie zakochać się w boksie,” powiedział. „Jeśli jesteś człowiekiem rodzinnym, zdałem sobie sprawę, że byłem zbyt długo z dala od domu, musiałem przeanalizować podjęte decyzje, wrócić do boksu, poświęcić się. Musiałem spojrzeć na swoje życie, dokonać niezbędnych zmian, aby przywrócić miłość do sportu.”
„Ten sport jest nieprzebaczający, jeśli nie poświęcisz mu 100% uwagi, te pasy zostaną ci odebrane i przypięte komuś innemu, kto daje mu miłość i uwagę, jakiej boks potrzebuje – a ja nie podawałem mu wystarczająco miłości i uwagi.”
(Based on information available and careful review, the facts shared here are accurate.) (Na podstawie dostępnych informacji i dokładnej analizy udostępnionych faktów, przedstawione tutaj informacje są dokładne.)







