Strona główna Aktualności Śledztwo: Chore ukraińskie dzieci wykorzystane w oszukańczych kampaniach charytatywnych powiązanych z USA,...

Śledztwo: Chore ukraińskie dzieci wykorzystane w oszukańczych kampaniach charytatywnych powiązanych z USA, Izraelem

19
0

Sieć organizacji non-profit zgromadziła miliony w imię chorych ukraińskich dzieci, ale mniej niż 1% zebranych środków wydaje się dotrzeć do dzieci. (Karolina Gulshani / The Kyiv Independent)

Uwaga redakcyjna: Ta historia to współpraca pomiędzy The Kyiv Independent a Factcheck Bulgaria.

Kluczowe wyniki:

  • Sieć organizacji non-profit prowadzi masowe kampanie zbierania funduszy, twierdząc że wspierają ukraińskie dzieci z rakiem, ale mniej niż 1% zebranych funduszy wydaje się dotrzeć do dzieci.
  • Organizacje te mają swoje siedziby głównie w USA, ale utrzymują związki z Izraelem – co odzwierciedlają hebrajskie nazwy i związki z organizacją o tej samej nazwie w Izraelu.
  • Osoby zbierające fundusze często używają fałszywych informacji na temat diagnoz, tła i nazw dzieci, co budzi podejrzenia co do legalności kampanii.
  • Hope for Life, jedna z kluczowych organizacji stojących za kampaniami, przyznaje, że 70% do 80% zebranych funduszy jest wydawane na reklamę, pozostawiając tylko niewielką część na rzeczywisty cel.
  • Oświadczenie Hope for Life sugeruje, że wydatki na reklamę dla jednego dziecka wynosiłyby od 400 000 do 550 000 dolarów, co nie jest zgodne z przetestowanymi zasadami przejrzystego zbierania funduszy, budząc obawy dotyczące potencjalnego nadużycia funduszy.

Przewijając się przez Facebooka lub Instagrama, można natknąć się na reklamy pokazujące płaczące dziecko w szpitalnym łóżku, wzywające do zbierania funduszy na leczenie raka dziecka. Wiadomość zawsze jest pilna, stwierdzając, że dziecko cierpi na poważną postać raka i potrzebuje leczenia w USA.

Te reklamy pojawiają się na całym świecie i są kierowane do lokalnych odbiorców w językach od angielskiego i niemieckiego po bułgarski, duński, czeski, francuski, chorwacki i wiele innych. Ale za wzruszającymi obrazami nasze śledztwo ujawnia, że większość zebranych środków nigdy nie trafia do dzieci, które miały być z nich objęte pomocą.

The Kyiv Independent zidentyfikował kilkoro dzieci i ich rodziców występujących w tych kampaniach i stwierdził, że mieszkają oni na Ukrainie i nie mają planów otrzymania leczenia w USA. Każda rodzina otrzymała mniej niż 2000 USD z zamierzonych 600 000 do 700 000 USD, które miały zostać zebrane. Ponadto śledztwo prześledziło sieć stojącą za całym operacją zbierania funduszy.

Kampania dla 7-letniego Daniela

Od lipca 2025 r. krążą reklamy przedstawiające 7-letniego chłopca o imieniu Daniel. Reklamy, pokazywane między innymi w krajach takich jak USA, Niemcy, Bułgaria i Litwa, apelują o pomoc w pokrycie kosztów jego leczenia na raka.

Kampania ma na celu zebranie €585 796 (690 000 USD) za pośrednictwem PayPal lub bezpośrednich wpłat kartą kredytową. Na dzień 10 grudnia 2025 r. zebrano €532 376 (622 669 USD) od 15 223 darczyńców.

Pierwszą rzeczą, którą widzowie widzą, jest nagranie płaczącego dziecka leżącego w szpitalnym łóżku, otrzymującego leczenie, podczas gdy matka go pociesza.

Strona kampanii zawiera tekst, rzekomo napisany przez ojca dziecka, opisujący przerażającą historię walki jego syna z rakiem i apelujący o darowizny na sfinansowanie jego leczenia w San Diego, w Kalifornii.

Wiadomość zaczyna się słowami: „Nie mogę zatrzymać bólu związanego z obserwowaniem, jak stopniowo zanika. Nie mogę tego dłużej znieść. Mój syn ma dopiero siedem lat, kiedyś biegał po domu śmiejąc się. Teraz ledwo może ruszyć nogami.”

The visible text between the tags in Polish
Anglojęzyczna wersja strony kampanii zbierania funduszy Daniela na zrzutce z dnia 10 grudnia 2025 r. (Zrzut ekranu / Dawn of a Child)

Kampania twierdzi, że Daniel ma rozlane glejoma środkowa, rzadkiego i agresywnego raka mózgu. Każda darowizna jest publicznie wyświetlana obok nazwy darczyńcy i kwoty przeznaczonej na cel, a wielu zostawiających wsparcie dla Daniela i jego rodziny.

Autentyczność darowizn nie może być w pełni zweryfikowana, ale kilku darczyńców, z którymi się skontaktowaliśmy, potwierdziło, że przekazali swoje wpłaty.

Mimo to, kampania napotkała coraz większy sceptycyzm, zwłaszcza na Reddit i Facebooku, gdzie użytkownicy podnosili wątpliwości co do jej legalności.

… (kontynuacja treści) …