Prezydent Rosji Władimir Putin wykorzystał swoją coroczną konferencję prasową pod koniec roku, która odbyła się 19 grudnia, aby potwierdzić maksymalistyczne żądania Kremla w sprawie zakończenia wojny Rosji na Ukrainie, odrzucając kompromis terytorialny, jednocześnie powtarzając fałszywe twierdzenia na temat inwazji.
Otwierając dokładnie wyreżyserowane wydarzenie, Putin powiedział, że Moskwa pozostaje gotowa do rozmów pokojowych jedynie na warunkach, które po raz pierwszy przedstawił w zeszłym roku, nalegając, że Ukraina nie wykazała gotowości do dyskusji na temat terytorium.
„Jesteśmy gotowi i skłonni zakończyć ten konflikt drogą pokojową, opierając się na zasadach, które przedstawiłem w czerwcu zeszłego roku,” powiedział Putin, dodając, że Rosja nie widzi „gotowości” Ukrainy do dyskusji na temat terytorium.
Te wypowiedzi wzmocniły długotrwałą pozycję Moskwy, nawet gdy rośnie międzynarodowe ciśnienie, aby badać dyplomatyczne ścieżki zakończenia wojny. Kijów wielokrotnie odrzucił warunki Kremla jako nieakceptowalne i niezgodne z suwerennością Ukrainy.
Kreml podwaja swoje żądania terytorialne
Putin odnosił się do żądań, które po raz pierwszy publicznie przedstawił w 2024 r., kiedy warunkował jakąkolwiek przerwę w ogniu całkowitym wycofaniem sił ukraińskich z czterech regionów, które Rosja twierdzi, że zaanektowała, pomimo że kontroluje w pełni tylko większość obwodu Ługańskiego.
Obecnie Moskwa skupia szczególną presję na wschodniej Ukrainie, domagając się, aby Kijów wycofał swe wojska z Donbasu, w tym z części obwodów Donieckiego i Ługańskiego, które rosyjskie siły nie udały się zdobyć przez ponad dekadę wojny.
Jednocześnie Putin twierdził, że dostrzega oznaki, iż Kijów może być otwarty na dialog.
„Niemniej jednak widzimy, odczuwamy i wiemy o pewnych sygnałach, w tym z (Ukrainy), że są gotowi do pewnego rodzaju dialogu,” powiedział prezydent Rosji.
Niepotwierdzone twierdzenia o działaniach na polu walki
Putin również twierdził, że rosyjskie siły posuwają się naprzód na całej linii frontu, powtarzając serię twierdzeń z pola walki, które nie mogły zostać niezależnie zweryfikowane.
Ponownie zarzucił, że rosyjskie wojska całkowicie zajęły Kupiansk, strategicznie ważne miasto w obwodzie charkowskim, które niedawno odwiedził prezydent Wołodymyr Zełenski.
Odrzucając pojawienie się Zełenskiego w tym mieście, Putin powiedział, że nie zwracał na to uwagi, nazywając ukraińskiego lidera „artystą”, i upierał się, że Kupiansk znajduje się pod kontrolą Rosji.
„Jestem przekonany, że do końca tego roku będziemy świadkami dalszych sukcesów naszych żołnierzy na froncie,” dodał.
Putin również twierdził, że obecnie w Ukrainie jest rozmieszczonych 700 000 rosyjskich żołnierzy, co jest liczbą zbliżoną do ukraińskich szacunków dotyczących sił rosyjskich przy froncie.
Wybory i gwarancje bezpieczeństwa
Rosyjski lider podniósł również możliwość, że Rosja „zapewni bezpieczeństwo” wyborcom ukraińskim w przypadku przeprowadzenia wyborów w trakcie skali wojny.
„Jesteśmy gotowi rozważyć zapewnienie bezpieczeństwa podczas wyborów na Ukrainie,” powiedział. „Przynajmniej będziemy powstrzymywać się od uderzeń w głąb terytorium w dniu wyborów.”
Wcześniej Zełenski stwierdził, że Ukraina może przeprowadzić wybory w trakcie skali wojny, jeśli Stany Zjednoczone i partnerzy europejscy pomogą zapewnić bezpieczeństwo.
Putin dodał jednak, że Rosja będzie żądać, aby Ukraińcy mieszkający w Rosji mieli możliwość głosowania na terytorium rosyjskim, warunek, którego Ukraina jest mało prawdopodobne, że zaakceptuje.
Gospodarka, odpowiedzialność za wojnę i zaprzeczanie
Odwołując się do gospodarki Rosji, Putin przyznał, że wzrost jest w spowolnieniu, ale przedstawiał to jako świadomy wybór polityki.
„To są celowe działania ze strony rządu i Banku Centralnego związane z celami inflacyjnymi,” powiedział Putin. „Spowolnienie wzrostu gospodarczego to celowy krok, cena do zapłacenia za utrzymanie jakości gospodarki.”
PKB Rosji ma wzrosnąć o 1% w tym roku, czterokrotnie mniej niż rok wcześniej.
Odpowiadając na pytanie o odpowiedzialność za inwazję, Putin ponownie fałszywie twierdził, że Rosja nie rozpoczęła wojny i że nie ponosi odpowiedzialności za spowodowane przez nią śmierci.
„Nie uważamy się za odpowiedzialnych za śmierć ludzi, ponieważ to nie my rozpoczęliśmy tę wojnę,” powiedział, fałszywie oskarżając Ukrainę o brak gotowości do pokoju.
To twierdzenie zaprzecza przytłaczającym dowodom, że Rosja przeprowadziła pełnoskalową inwazję na Ukrainę w lutym 2022 roku, zabijając dziesiątki tysięcy cywilów i przesiedlając miliony.
Putin również wydał ostrzeżenie, które wydawało się nakreślać potencjalny powód do wojny z Europą, grożąc „rozległym konfliktem zbrojnym,” jeśli Kaliningrad miałoby być zablokowane.
„Działania tego rodzaju po prostu doprowadzą do bezprecedensowej eskalacji konfliktu, doprowadzając go do zupełnie innego poziomu,” powiedział prezydent Rosji.
Skontrolowane widowisko
Konferencja prasowa pozostaje jednym z najściślej zarządzanych politycznych spektakli Kremla.
Putin organizuje to wydarzenie prawie co roku swoich rządów, z wyjątkami — najbardziej zauważalnym w 2022 roku, kiedy zostało ono odwołane po pełnoskalowej wojnie Rosji.
Format łączy konferencję prasową z programem telefonicznym, obejmującym pytania rzekomo przesłane przez rosyjskich obywateli.
Mimo że tematy często koncentrują się na polityce społecznej, infrastrukturze i skargach na urzędników, pytania związane z wojną coraz częściej pojawiają się w miarę trwania inwazji.
Sprawdź fakty: Obalanie rosyjskiej propagandy na temat „prześladowania chrześcijan” na Ukrainie



